Reklama
Reklama

Joanna Racewicz: Po pogrzebie znajomi znikają. Wdowy nie pasują do ich szczęśliwego krajobrazu

Joanna Racewicz (43 l.) poznała Annę Kalitę (34 l.) kilka dni po śmierci jej męża. Obie panie połączyła głęboka przyjaźń.

Ból, który przeżywa wdowa po Tomaszu Kalicie, byłym rzeczniku SLD, jest dobrze znany dziennikarce. Ona straciła Pawła Janeczka (†37) nagle, w katastrofie lotniczej w 2010 roku.

Anna towarzyszyła choremu na glejaka mózgu Tomaszowi kilka miesięcy. Była z nim do końca, odchodził w jej ramionach. Ale na śmierć nie da się przygotować. "Będę zawsze tęsknić i będzie mi go wiecznie brakować" - napisała w dniu śmierci męża.

Kilka dni później, 21 stycznia, Joanna, która znała Tomasza, zobaczyła ją na pogrzebie i wiedziała, że musi się do niej odezwać, pomóc przejść przez cierpienie. Owocem ich przyjaźni jest wywiad, który Racewicz niedawno przeprowadziła z Kalitą dla "Pani".

Reklama

- Pamiętam koszmarne weekendy po pogrzebie Pawła, kiedy znajomi znikają zajęci swoim życiem, wyjazdami, radościami. Wdowy nie pasują do ich szczęśliwego krajobrazu - wspomina w nim Joanna Racewicz. Taką samą pustkę czuje teraz Ania. Jednak ona może liczyć na nową przyjaciółkę, która jak nikt ją rozumie.

- Jest dzielna i mądra. Szczera, serdeczna, choć doświadczona przez los do samej krwi. Dziękuję jej, że mi zaufała, otworzyła przede mną drzwi, oddała najgłębsze emocje - pisała w Internecie o ich relacji prezenterka.

Anna wyszła za Kalitę już po diagnozie. Chciała mu pokazać, że ta miłość jest na dobre i na złe. Lekarze dawali politykowi rok życia, ale on wierzył, że wygra z chorobą. - Ja uważam, że to heroizm. Wielka odwaga. Niewiele kobiet by się na to zdecydowało - mówi Joanna.

Para chciała jeszcze mieć dziecko. Niestety, ich marzenie się nie spełniło. Racewicz wie, że ją przy życiu po odejściu męża trzymał synek. Miłość do Igora (9 l.) to było źródło jej siły. Kiedy na niego patrzyła, widziała Pawła, opowiadała mu o ojcu, który jest bohaterem chłopca. Tym bardziej jest pełna współczucia dla przyjaciółki. A Anna jest jej wdzięczna za każdy gest otuchy i pamięci.

***

Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Racewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy