Joanna Racewicz rozpoczyna nowy etap w życiu!
Joanna Racewicz (42 l.) w końcu odzyskała spokój i równowagę.
Najpierw poważny serwis o mediach ogłosił, że Joanna Racewicz wraca do pracy. Prezenterka zwolniona z Telewizji Polskiej w marcu tego roku miała w najbliższych dniach poprowadzić z Tomaszem Tylickim "Pytanie na śniadanie". Sensacyjną nowinę zdementowała przed kilkoma dniami rzeczniczka TVP. Rozgorzała dyskusja. Wśród rozmaitych komentarzy zabrakło jednak tego najważniejszego - wypowiedzi Joanny...
Okazało się, że prezenterka skorzystała z zamieszania i uciekła z synem Igorem (8 l.) do Maroka. W ciszy i spokoju, kołysana szumem oceanu, Joanna łapie dystans i kolekcjonuje wyjątkowe chwile. Bo tych brakowało jej w ostatnich latach najbardziej.
Żyła tylko pracą, a po tragicznej śmierci męża Pawła Janeczka (†36 l.), który 6 lat temu zginął w katastrofie smoleńskiej, pogrążyła się w żałobie, zapominając o sobie. Skupiła się na wychowaniu ukochanego syna.
W maju tego roku u jej boku pojawił się nowy mężczyzna. Młodszy o 11 lat pilot... Od tamtej pory uśmiech nie schodzi z jej twarzy. U boku partnera prezenterce łatwiej było poradzić sobie z faktem zwolnienia z "Panoramy" w TVP2, której była gospodynią od 5 lat.
Przy Marcinie zrozumiała, że nie samą pracą człowiek żyje. Nauczyła się cieszyć każdą wolną chwilą, spędzoną z nim i z synem. Uświadomiła sobie, że potrafi cieszyć się życiem bez poświęcania się pracy. Znajomi Joanny są przekonani, że to dzięki Marcinowi odzyskała spokój i równowagę. Na dodatek on troskliwie opiekuje się jej synem. Znaleźli wspólny język, co Joannę niezwykle cieszy.
Wszystko wskazuje na to, że prezenterka rozpoczęła nowy etap w swoim życiu.Wspomnienia schowała głęboko do szafy. Znowu zaczęła wierzyć, że może zacząć wszystko od początku...