Joanna Racewicz wysyła syna na emigrację. W Polsce jest mu źle?
Joanna Racewicz (50 l.) była obecna na gali #Wszechmocne 2023. Z tej okazji celebrytka zgodziła się udzielić kilku wywiadów i opowiedzieć o nieco bardziej prywatnych sprawach. Ku zaskoczeniu dziennikarzy wyjawiła, że jej syn wybiera się na emigrację. Nie jest mu dobrze we własnym kraju?
Joanna Racewicz w ostatnich latach głównie skupia się na działalności w mediach społecznościowych. Celebrytka, która ma za sobą liczne zabiegi medycyny estetycznej niestety nie zdołała zgromadzić na swoim instagramowym koncie jedynie przychylnych jej osób. Wiele razy padała ofiarą skandalicznych komentarzy oraz obelg. Zazdrosne kobiety w okrutny sposób krytykowały między innymi jej urodę. Joanna Racewicz stara się tym jednak nie przejmować. W wolnych chwilach odwiedza wydarzenia branżowe, podczas których ma okazję udowodnić, że złośliwe obserwatorki nie mają racji, co do jej wyglądu.
Podczas gali #Wszechmocne 2023, Joanna Racewicz zaprezentowała się w zjawiskowym, brokatowym komplecie składającym się ze spodni, t-shirtu oraz marynarki wykonanych z identycznego materiału. Zestaw fantastycznie podkreślał jej zgrabną sylwetkę. Celebrytka została zaczepiona przez reporterkę Pudelka i zgodziła się odpowiedzieć na parę pytań. Choć zwykle stroni od tematów osobistych, tym razem rozgadała się o synu. Wyjawiła, jak przebiega jego edukacja.
Joanna Racewicz zdradziła, że bardzo zależało jej na tym, aby syn nie trafił do szkoły państwowej. Właśnie dlatego zapisała go do placówki prywatnej. 15-latek wciąż jeszcze jest na etapie zdobywania wiedzy, ale ma już poważne plany na przyszłość.
"Jeśli pyta Pani o edukację, to mój syn szczęśliwie zawsze był w szkole, w której władza sprzed ostatnich 8 lat nie bardzo mogła swoje macki zapuścić. Mówiąc krótko, był w szkole prywatnej. Cieszę, że mogła mu to zapewnić i był to mój priorytet. Absolutnie najważniejszy" - powiedziała zdecydowanym tonem Joanna Racewicz.
Nie jest tajemnicą, że Igor chciałby wyjechać na studia za granicę. Jego plany emigracji nie są jednak podyktowane sytuacją ojczyzny, a jedynie chęcią poszerzania horyzontów i zdobywania nowych doświadczeń. Mama bardzo kibicuje mu w tym.
"On tak czy siak myśli o studiowaniu poza granicami kraju, więc niezależnie od tego, jak ułożą się sprawy przy ul. Szucha, moje dziecko i tak zamierza stąd wyjechać i fantastycznie, bo młodzi ludzie powinni rozwijać skrzydła i szukać swoich szans tam, gdzie będą chcieli" - wyznała szczerze Joanna Racewicz.
Zobacz też:
Kusząca biustem Doda, modna Kukulska i złota Racewicz na gali #Wszechmocne [ZDJĘCIA]
Hanna Lis i Joanna Racewicz planują wielki powrót do TVP? Prezenterki nie mają żadnych wątpliwości
Joanna Racewicz pokazała zdjęcie sprzed 20 lat. To naprawdę ona?