Joanna Racewicz zaprezentowała swoją nową książkę. Nie zgadniecie, kto był na premierze!
Joanna Racewicz (48 l.) jest osobą niezwykle aktywną. Dawna prezenterka "Panoramy" udziela się często w mediach społecznościowych, a ostatnio napisała kolejną książkę! Z tej okazji zorganizowała uroczystą premierę, na której oprócz najbliższych, znaleźli się też przedstawiciele świata show-biznesu. Zobaczcie, kto przyszedł pogratulować autorce nowej publikacji!
Joanna Racewicz właśnie wydała kolejną książkę. Znana dziennikarka w swoim najnowszym dziele zatytułowanym "To nie kraj, to ludzie", opisuje niezwykle trudny i aktualny problem - ciężką sytuację uchodźców z Ukrainy i konsekwencje, jakie przynosi konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą.
Na spotkanie z okazji uroczystej premiery reportażu, które miało miejsce 29 września w warszawskiej Hali Koszyki, przybyło wiele znanych i cenionych osób. Nie zabrakło też najbliższych, którzy przyszli, by w tym ważnym dniu pogratulować autorce.
Uwagę wszystkich skradła głównie... mama dziennikarki, która w eleganckiej sukience prezentowała się wprost zjawiskowo.
Na spotkanie autorskie przybył nawet Wojciech Modest-Amaro wraz z małżonką. Para postawiła casualową elegancję.
Wśród obecnych znalazła się Weronika Olena Marczuk - polska producentka filmowa pochodzenia ukraińskiego.
Sama autorka także prezentowała się znakomicie i z radością odpowiadała na liczne pytania czytelników.
Joanna Racewicz znana jest ze swojej aktywności w mediach społecznościowych. Jak na dziennikarkę przystało, lubi znajdować się w centrum uwagi i chętnie wchodzi w dyskusje z innymi - również w internecie.
Ostatnio znów zrobiło się o niej głośno, bowiem... zaprosiła jedną z użytkowniczek Instagrama, która publikowała na jej profilu niewybredne komentarze, na spotkanie przy kawie!
Niestety, do spotkania nie doszło, najwyraźniej internautce zabrakło uwagi, natomiast prezenterka skorzystała z okazji i poruszyła temat hejtu w sieci. W dodatku skierowała się z uprzejmą "prośbą" do wszystkich tych, którzy mają ochotę napisać krytyczny komentarz:
"Prośba - jeśli już ktoś chce koniecznie napisać mi swoją "prawdę" - niech wyleje żółć w prywatnej wiadomości" - oznajmiła.
Niedawno otwarcie przyznała, że dość często korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, bowiem już dawno obiecała sobie, że "będzie się starzeć z godnością" - oznajmiła ironicznie.
Pozostaje pozazdrościć dystansu do siebie!
Zobacz też:
Joanna Racewicz znów mierzy się z hejtem. "Podróba, a nie kobieta"
Joanna Racewicz rozprawia się z plotkami na temat wyglądu
Joanna Racewicz: tak zmieniały się jej rysy twarzy przez lata dzięki medycynie estetycznej