Reklama
Reklama

Joanna Szczepkowska atakuje Jandę: Zrobiono wszystko, żeby mnie zgnoić

Konflikt wybitnych aktorek jest już legendarny i sięga czasów szkoły teatralnej. Tym razem Joanna Szczepkowska (61 l.) ma żal, że to Krystyna Janda (62 l.) została nagrodzona tytułem "Człowiek Wolności" w dziedzinie kultury. A przecież to ona jest autorką słynnej wypowiedzi o zakończeniu komunizmu w Polsce.

Konflikt wybitnych aktorek jest już legendarny i sięga czasów szkoły teatralnej. Tym razem Joanna Szczepkowska (61 l.) ma żal, że to Krystyna Janda (62 l.) została nagrodzona tytułem "Człowiek Wolności" w dziedzinie kultury. A przecież to ona jest autorką słynnej wypowiedzi o zakończeniu komunizmu w Polsce.

61-letnia gwiazda czuje się szykanowana przez media. Uważa, że "krąg ludzi wolności" to osoby, którym "Gazeta Wyborcza" i TVN pozwoliły zaistnieć, o których informowały i dynamizowały każdy krok ich działalności.

Aktorka w rozmowie z portalem Fronda.pl sugeruje, że nagrodzono Jandę w dziedzinie kultury, gdyż ta jest człowiekiem Wajdy. Podkreśla, że reżyser jest także udziałowcem dziennika przyznającego tytuł.

"Andrzej Wajda jest jednym z głównych udziałowców 'Gazety Wyborczej'. Ludźmi istotnymi dla historii powinni być więc 'jego ludzie'. Siłą rzeczy jest więc lepiej, żeby to, co ja zrobiłam [chodzi o ogłoszenie 'końca komunizmu' w telewizji], zrobiła np. Janda. Ale nie zrobiła. Trzeba więc było zrobić wszystko, żeby mnie zgnoić, a żeby 4 czerwca, był jej dniem. To proste".

Reklama

Dalej Szczepkowska krytykuje rywalkę za to, że zatrudnia córkę jako reżysera, choć Maria Seweryn nie ma stosownego wykształcenia.

"Jesteśmy skrajne różne, także w pojmowaniu 'gospodarowania wolnością'. Janda pozwala swojej córce reżyserować, choć ta nie zrobiła studiów reżyserskich. Ja nie pozwoliłam swojej córce nawet zdawać egzaminu eksternistycznego, kiedy byłam Prezesem ZASP.

Patrzę ze strachem, ale i z podziwem, jak moje córki próbują się przebić, jak imają się różnych prac. Żyją  tak, jak inni z ich pokolenia. Nie wyobrażam sobie zagarniania pola pracy innym dla swoich dzieci. Tak rozumiem patriotyzm, ale to pewnie jakaś stara zasada".

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Szczepkowska | Krystyna Janda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy