Joanna Szczepkowska ma ukraińskie korzenie. To dlatego wojna ją tak martwi
Joanna Szczepkowska (68 l.) w ostrych słowach wyraziła swą niechęć do agresora, który napadł na Ukrainę. „***** Putina” - napisała na Facebooku, używając – zamiast pięciu gwiazdek – słowo powszechnie uznawane za wulgaryzm. Aktorka nie kryje, że los Ukrainy jest jej szczególnie bliski, bo przecież pochodzi z rodziny, która wywodzi się właśnie z tamtych regionów. Jej pradziadek ze strony matki był Ukraińcem...
Joanna Szczepkowska bardzo się denerwuje, słysząc, jak ludzie mówią o wojnie "na Ukrainie".
Aktorka dopiero niedawno dowiedziała się, że w jej żyłach płynie ukraińska krew. Wiedziała oczywiście, że jej dziadek - pisarz Jan Parandowski - urodził się, wychował i studiował we Lwowie, ale nie miała pojęcia, że jego ojciec nie był, jak myślała, Polakiem, ale Ukraińcem. Historię swojej rodziny ze strony matki poznała dopiero kilka lat temu, gdy zaczęła zbierać materiały do książki "Kto ty jesteś. Początek sagi rodzinnej".
Przeglądając archiwalne dokumenty, Joanna Szczepkowska odkryła, że Jan Parandowski był nieślubnym synem grekokatolickiego księdza Jana Bartoszewskiego, który pod koniec XIX wieku pełnił obowiązki dziekana Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1905 roku został kierownikiem seminarium homiletycznego dla alumnów greckokatolickich. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1919 roku pradziadek aktorki - jako jedyny na Uniwersytecie Lwowskim profesor teologii pochodzenia ukraińskiego - złożył ślubowanie na wierność państwu polskiemu...
Związku z Julią Parandowską, czyli matką swego syna Jana Parandowskiego, Jan Bartoszewski nie mógł zalegalizować, bo kiedy ją poznał, był już wyświęconym kapłanem, a według "Kodeksu kanonów Kościołów wschodnich" księżom katolickim obrządku wschodniego wolno zakładać rodziny przed wstąpieniem do stanu duchownego lub w trakcie trwania diakonatu, ale tylko przed otrzymaniem święceń. Z tego samego powodu syn Jana Bartoszewskiego - jedyny zresztą - nie mógł nosić jego nazwiska. Pisarz Jan Parandowski - ojciec matki Joanny Szczepkowskiej, autor "Mitologii" dwukrotnie nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury - urodził się we Lwowie, tu chodził do szkoły i tu studiował filozofię, zanim w 1929 roku osiedlił się w Warszawie.
Joanna Szczepkowska z dumą mówi o swoich ukraińskich korzeniach, a dziś, gdy w Ukrainie trwa wojna, wzywa, by pomagać żołnierzom, którzy walczą z agresorem i cywilom, którzy uciekają przed nim.
W opisie udostępnionego w sieci filmu Joanna Szczepkowska napisała:
Zobacz też:
Ewa Chodakowska przezwyciężyła trudne emocje. Rozda uchodźcom batony
Kasia Tusk otrzymała wiadomość z Rosji. Nie spodziewała się tego