Joanna Żółkowska zgubiła sporą sumę pieniędzy. Przez własne roztargnienie!
Joanna Żółkowska (70 l.) przyznaje, że jest niezwykle roztargniona. Przez tę cechę kiedyś razem z pierwszym mężem, producentem filmowym Witoldem Holtzem, i córką Pauliną, omal nie została bez dachu nad głową.
Planowali właśnie przeprowadzkę do większego lokum. Na jakiś czas przenieśli się do wynajętego mieszkania, by sprzedać stare, które mieściło się na warszawskiej Saskiej Kępie.
W końcu udało się znaleźć kupca. Pieniędzy uzyskanych z transakcji Joanna Żółkowska nie zaniosła jednak do banku.
Postanowiła je przechować w domu. Długo szukała odpowiedniego schowka. - Tu będą bezpieczne! - doznała olśnienia, gdy jej wzrok padł na zepsutą pralkę.
Skoro sprzętu nie da się uruchomić, to gotówka nie zostanie niechcący wyprana, a złodziej i tak tam nie zajrzy...
Zadowolona z siebie, skrupulatnie ukryła w bębnie plik banknotów. Nie przewidziała tylko jednego - że zapomni, gdzie ulokowała cenny skarb.
Gdy już znaleźli nowe, wymarzone mieszkanie i trzeba było za nie zapłacić, artystka na próżno próbowała sobie przypomnieć, gdzie są pieniądze.
- Przeszukaliśmy każdy zakamarek - wspomina.
Czuła narastające przerażenie, bo bez tej kwoty mogli na długo zapomnieć o własnych czterech kątach.
- Do pralki zajrzeliśmy bez przekonania, na samym końcu - wspomina Joanna Żółkowska.
Emocji było co niemiara, na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: