Reklama
Reklama

Johnny Depp kupił wyspę

Gwiazdor w poszukiwaniu kryjówki przed natrętnymi paparazzimi kupił na własność wyspę na Bahamach.

"Tutaj czujesz, że twoje tętno spowalnia o jakieś 20 uderzeń na minutę. To natychmiastowa wolność i kęs anonimowości" - powiedział aktor w wywiadzie do lipcowego wydania magazynu "Vanity Fair". Wyspa o nazwie Little Hall's Pond Cay ma 18 ha.

"Tam można doświadczyć czegoś, co dziś jest rzadkością - prostoty. Życie tam jest dla mnie odprężeniem. To mój sposób na powrót do normalności. Ucieczka od rzeczywistości to dla mnie sztuka przetrwania" - dodał 45-letni gwiazdor.

Depp nazwał już jedną z plaż na swojej wyspie - Paradis - od nazwiska swojej partnerki, francuskiej piosenkarki i aktorki Vanessy Paradis, a pozostałe - Lily Rose i Jack - od imion ich dzieci.

Reklama
PAP/pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy