Johnny Depp oskarża Amber o zażywanie MDMA. Robiła to nawet podczas ślubu!
Johnny Depp (58 l.) i Amber Heard (35 l.) kontynuują batalię sądową. Aktor ujawnił, że jego była żona wraz z przyjaciółmi zażywała narkotyki podczas ślubu. Niewiarygodne do czego posunęła się w tym wyjątkowym dniu.
Amber Heard i Johnny Depp poznali się na planie filmu "Dziennik zakrapiany rumem" w 2011 roku. Pobrali się w lutym 2015 roku. Uroczystość odbyła się na należącej do gwiazdora, prywatnej wyspie na Bahamach. Niestety ich relacja nie przetrwała próby czasu. Zaledwie rok później para się rozwiodła. Gdy jakiś czas temu Amber Heard opublikowała w "The Washington Post" szokujący tekst, w którym wyznała, że padła ofiarą przemocy domowej, aktor postanowił wytoczyć jej proces. Aktor zarzeka się, że nic takiego nie miało miejsca i żąda od byłej żony 50 milionów dolarów zadośćuczynienia.
Podczas środowych zeznań w Fairfax w stanie Wirginia, Depp ujawnił wiele smaczków, związanych z małżeństwem z Amber. Gwiazdor powiedział m.in., że starsze z jego dwójki dzieci, czyli 22-letnia Lily-Rose Depp nie mogła uczestniczyć w jego ślubie. W ceremonii wzięło udział około 20-25 osób. Jak się okazuje, za jej nieobecność odpowiada właśnie Amber Heard.
Ze słów aktora wynika, że już podczas ślubu dochodziło do dantejskich scen. Amber Heard i grupa jej przyjaciół brała narkotyki. Zaproszeni przez kobietę goście wraz z nią zażywali MDMA ze wspólnej torby. Depp twierdził również, że harmonogram obchodów tego dnia brzmiał: "Obiad, taniec i narkotyki". W międzyczasie Johnny Depp palił marihuanę. Jak twierdził "z wyboru".
Na początku swoich zeznań we wtorek Johnny Depp powiedział, że pozywa Amber Heard o zniesławienie. Zapewnił, że jego "celem jest prawda" i że ma nadzieję na oczyszczenie się z zarzutów byłej żony.
Gwiazdor powiedział w środę, że powodem, dla którego pozostawał w małżeństwie z Amber Heard pomimo toczących się sporów, były jego własne doświadczenia z dzieciństwa.
Heard nie zajęła jeszcze stanowiska w toczącej się sprawie sądowej. Niemniej jednak, w zeszłym tygodniu jej prawnik Ben Rottenborn powiedział, że dowody wskazują, że doświadczyła przemocy domowej ze strony Deppa, która "przybierała wiele form". Aktor miał się nad nią znęcać fizycznie, emocjonalnie, werbalnie, seksualnie i psychicznie. Adwokat Deppa wszystkiemu zaprzecza.
Zobacz też:
"Ślub od pierwszego wejrzenia" zakończony rozwodem. Kasia przyznaje się do porażki
Rewolucja w życiu Opozdy! W końcu ogłosiła zmiany na Instagramie
