Johnny Depp stanowczo w sądzie: "Nie uderzyłam żadnej kobiety". Wspomina też początki z Amber
Johnny Depp ponownie złożył zeznania, podczas procesu, okrzykniętego "procesem dekady". Aktor zadeklarował, że w swoim życiu nigdy nie uderzył żadnej kobiety. Podkreślił również, że obecna sytuacja bardzo wpływa na jego dzieci.
Proces o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył byłej żonie Amber Heard, wciąż trwa i już zdążył zostać nazwany "procesem dekady". Fani i fanki pary z zapartym tchem śledzą kolejne doniesienia z sali sądowej. Trudno się dziwić - z każdym posiedzeniem na jaw wypływają kolejne, coraz to bardziej niepokojące fakty w sprawie. Za zniesławienie w aktor domaga się 50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Z kolei Heard wnosi o 100 milionów dolarów.
We wtorek odbyło się kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie. Na świadka najpierw wezwano prywatną pielęgniarkę Johnny'ego, Debbie Lloyd, która miała do czynienia z parą podczas ich pobytu w Australii w 2015 roku. Została zatrudniona, aby pomóc Deppowi wyjść z uzależnienia od opioidów. Ta zeznała w sądzie, że została wezwana do apartamentów pary, gdzie zastała aktora z pokaleczoną ręką. Ściany w posiadłości pomazane były farbą, w kącie zaś leżał zdemolowany telewizor. Celebryta również miał być ubrudzony farbą.
Później na wokandę wezwano Johnny'ego Deppa. Ten zadeklarował, że nigdy nie podniósł ręki na żadną kobietę.
Aktor zwracał także uwagę na to, w jaki sposób ten proces wpływa na jego dzieci. 58-latek twierdzi, że ten skandal mocno się na nich odbił. Przyznał, że ten proces ma na celu ochronę nie tylko jego, ale właśnie ich.
Celebryta wspomniał także początki swojej relacji z Amber Heard. Johhny Depp przyznaje, że wówczas był wspaniałą, mądrą kobietą.
Zobaczcie również:
Maja Hyży przebiła rocznej córce uszy! "To my decydujemy, a nie wy"
Maria Szarapowa jest w ciąży! Tenisistka radosną nowiną pochwaliła się w dniu 35. urodzin!
Netflix zapowiada 18 polskich seriali i filmów. Kiedy premiery?
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
