Jola Rutowicz ucieka z Polski
Gwiazda, a raczej gwiazdka, "Big Brothera" utyskuje na swoją sławę. Wciąż zaczepiana na ulicy przez obcych ludzi, postanowiła wyjechać z Polski.
Niestety Jola nie opuszcza kraju na stałe. Chce odrobinę odpocząć i udaje się na weekend do Pragi. Czescy sąsiedzi nie emocjonują się wcale osobą Joli, więc nie będą jej wmuszać knedlików, ani poklepywać po plecach pytając: "Co u Jakimowicza?". Taki relaksujący wypad może się przydać gwiazdce przytłoczonej swoją popularnością w kraju.
"Spokojnie bułek nie mogę kupić!" - narzeka Jola na łamach jednej z gazet.
Skoro tak, biedna, cierpi z tego powodu, to dlaczego zgodziła się na udział w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie"? Po takim występie nie tylko bułek nie będzie mogła kupić, o innych artykułach spożywczych nie wspominając, ale nawet pokazać się w oknie, żeby ktoś nie zaproponował jej pójścia w tango.
