Reklama
Reklama

Jolanta Kwaśniewska zachwycona zięciem: Jest do schrupania

Jolanta Kwaśniewska do tej pory nie wypowiadała się na temat swojego zięcia, Kuby Badacha. Aż do teraz...

Nadchodzące święta w rodzinie Kwaśniewskich będą pierwszymi w powiększonym gronie - do wigilijnego stołu zasiądzie Ola z mężem, a także jego rodzice i brat. Kuba po raz pierwszy spróbuje słynnych pierogów lepionych przez teściową.

„Rodzina nam się tak pięknie zdublowała. Oboje z mężem cieszymy się, że Ola wybrała sobie takiego fajnego męża” – mówi prezydentowa na łamach "Vivy".

Podkreśla, że z Badachem porozumienie znalazła natychmiast. Co więcej, zaczęła traktować go wręcz jak własnego syna... „To takie cudne uczucie, nagle mamy i córkę, i syna” - śmieje się, podzielając zdanie koleżanek Oli, iż "Kuba jest do schrupania, ma wielką charyzmę i figle w oczach”.

Reklama

Kwaśniewska nie ukrywa także, że na wnuki „jest przygotowana od dawna”. Córce i zięciowi radzi, by z decyzją o dzieciach nie czekali zbyt długo - póki dziadkowie są jeszcze silni, pełni zapału i mogą im pomóc w opiece nad maluchem.

„A ja zamienię moje kijki nordic walking na wózek i będę z nimi śmigać po alejkach Wilanowa” – obiecuje Kwaśniewska.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jolanta Kwaśniewska | Kuba Badach | Aleksandra Kwaśniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy