Jolanta Pieńkowska ostro o Grekach: Lenią się i oszukują!
Jolanta Pieńkowska (50 l.) znowu podniosła ciśnienie wielu osobom...
Dziennikarka TVN i żona jednego z najbogatszych Polaków w ostatnim czasie została także ekspertką od bieżącej polityki!
Właśnie zaproszono ją do radia TOK FM, aby skomentowała kryzys finansowy panujący w Grecji!
Musi najwyraźniej bardzo dobrze znać się na pieniądzach...
Żona miliardera oznajmiła, że Grecy sami są sobie winni, bo po prostu "się lenią i oszukują"!
"Jeżeli Grecy mogą się lenić, oszukiwać, wypisywać co im się żywnie podoba, a my mówimy, że nie możemy bez tej Grecji, nie możemy im pozwolić na wyjście, bo to rozsypie całą Europę, to uważam, że taki przykład, w sytuacji, kiedy partie nacjonalistyczne zaczynają mieć coraz więcej do powiedzenia, również we Francji, również w Austrii, byłoby takim dobrym przykładem.
Chociaż zdaję sobie sprawę, że wyjście Grecji ze strefy Euro i później z Unii Europejskiej to byłoby takie domino, że przestalibyśmy mówić o solidarności europejskiej, bo to już by się nie stało" - stwierdziła w audycji.
Słowa te oburzyły m.in. dziennikarza greckiego pochodzenia pracującego w TOK FM, który na Joli nie zostawił suchej nitki!
"Jolka-złotousta-Pieńkowska jakieś trzy lata temu zapytała mnie, czy w Grecji nadal można kupić tzatziki i pyszną fetę i grecką sałatkę - czy może już nie?
Bo wiecie - kryzys i Grecy jedzą już tylko suchy chleb.
Dzisiaj w Radio TOK FM mówi: 'Grecy oszukują, jak mogą, bo akurat w tym są dobrzy'.
Poza tym zaprzecza samej sobie w co drugim zdaniu.
Moje radio - błagam - wywalmy tę panią.
Trzymajmy się zasady, że dajemy antenę ludziom, którzy mają coś do powiedzenia" - pisze na Facebooku oburzony Dionisios Sturis.