Jolie i Pitt: ślubu nie będzie!
Aktor Brad Pitt zdementował pogłoski o tym, że on i jego partnerka, Angelina Jolie, przeżywają kryzys. "Mam w swoim życiu miłość, prawdziwą bratnią duszę" - powiedział aktor w wywiadzie dla magazynu "Parade". Zakochani nie planują jednak ślubu.
Pitt zapewnia, że po czterech latach związku ich uczucia wciąż mają się dobrze, basen na tyłach domu jest świetnym miejscem do intymnych spotkań, ale ślubu nie planują.
"Kiedy ktoś mnie pyta, dlaczego ja i Angie się nie pobierzemy, odpowiadam: Być może zrobimy to, gdy małżeństwa będą tak samo legalne dla wszystkich ludzi. Podtrzymuję to, mimo że wzbudza to dużą dezaprobatę - na przykład pełne nienawiści e-maile od grup religijnych. Wierzę, że wszyscy powinni mieć takie same prawa" - wyjaśnia gwiazdor.
Na pytanie, czy byłoby dla niego problemem, gdyby okazało się, że jedno z jego szóstki dzieci jest odmiennej orientacji, Pitt zaprzeczył: "Chcę, żeby moje dzieci żyły tak jak chcą; chcę, żeby były spełnione. Mam nadzieję, że uda mi się je wychować tak, aby były autentycznie sobą" - powiedział.
Gwiazdor "Bękartów wojny" przyznał, że nie wybiega zbyt daleko w przyszłość i nie myśli o tym, co będzie: "Naprawdę cieszę się z mojego obecnego życia. Nie wiem, jaka będzie przyszłość. Z pewnością nie mam żadnych politycznych aspiracji. Mam szczęście, mogę zrobić to, co powinno być zrobione dzięki współpracy z ludźmi, którzy mają takie aspiracje".
W tej chwili aktor najchętniej przebywa w Nowym Orleanie, gdzie zaangażowany jest w pomoc przy odbudowie miasta, i na południu Francji, w regionie, w którym na świat przyszły jego dzieci - Knox i Vivienne.
"Jest pewna wartość, jeśli chodzi o życie we Francji: mają tam świetną opiekę zdrowotną i system edukacyjny. Lycee Francaise, dwujęzyczna międzynarodowa szkoła, w której uczą sie nasze dzieci, umożliwia nam ciągłe podróżowanie - niezależnie od tego czy kręcimy film w Londynie czy Nowym Jorku - w większości miast działa program Lycee" - dodał aktor.