Józefowicz pojawił się bez Urbańskiej u boku. Będą musieli znowu uciszać gorące plotki
Janusz Józefowicz pojawił się na imprezie z okazji 50-lecia pracy Wiktora Zborowskiego. Reżyser na jubileuszu gościł samotnie, próżno było szukać u jego boku Nataszy Urbańskiej. To samotne wystąpienie i nietęga mina Józefowicza tylko potęgują plotki o kłopotach w małżeńskim raju.
Janusz Józefowicz i Natasza Urbańska od ponad piętnastu lat tworzą zgodne i szczęśliwe małżeństwo. Ich medialne początki nie były łatwe, często krytykowano dzielącą ich różnicę wieku, która wynosi 18 lat. Pojawiały się także komentarze, jakoby całą swoją karierę Urbańska zawdzięczała mężowi.
Para cierpliwie zaprzecza wszystkim plotkom o rozstaniu. Małżonkowie zapewniają, że między nimi jest lepiej niż dobrze i w zgodzie wychowują urodzoną w 2008 roku córkę Kalinę.
Ostatnio Janusz Józefowicz, zapewne niechcący, podsycił plotki o ich związku. Wystarczyło, że samotnie pojawił się na 50-leciu pracy Wiktora Zborowskiego. Dodatkowo miał dość posępną minę, co według wielu może świadczyć o problemach miłosnych.
Do plotek dotyczących małżeństwa postanowiła się niedawno odnieść Natasza Urbańska: "Takie informacje pojawiają się mniej więcej co pół roku, więc ja już przestałam reagować. Nawet moja menedżerka mówiła: "Natasza, napiszmy sprostowanie", a ja na to: "Daj spokój, po co to pisać, jak za chwilę zapomną, a za pół roku znowu wyjdzie to samo". To są moje sprawy prywatne i nie rozumiem, dlaczego miałabym się komukolwiek tłumaczyć, czy jest dobrze, czy jest źle, czy cokolwiek" - wyznała swego czasu Plejadzie.
Jej słowa nie uciszyły jednak medialnych spekulacji. Aktorka postanowiła więc wrócić do tematu, tym razem w rozmowie z Plotkiem.
"Ważne jest to, co jest między nami i taka praca nad związkiem jest bardzo potrzebna, bo to jest piętnaście lat i z każdym kolejnym rokiem różne rzeczy się dzieją, bo przecież pracujemy też razem zawodowo. [...] I choć czasem mijamy się, nadal chcemy zawodowo ze sobą przebywać i, oprócz tego, że się kochamy, lubimy się. [...] Gdybym miała się przejmować krytyką i gdybym miała robić tak, jak mi wszyscy radzą, to pewnie zupełnie inaczej by to wyglądało. [...] Mam mózg i widzę, co jest dla mnie ważne, a ten związek jest dla mnie bardzo cenny."
Niedawne samotne wyjście Janusza Józefowicza z pewnością wzbudzi falę komentarzy. Trzymamy kciuki za to, żeby, tak jak w poprzednich przypadkach, spekulacje o kryzysie ponownie okazały się wyłącznie plotkami.
Zobacz także:
Urbańska wybrała imię dla drugiego dziecka. Nie mogła spełnić marzenia
Urbańska podjęła radykalną decyzję. Takie wieści i to w same święta. Pilna reakcja Józefowicza
Koniec domysłów w sprawie małżeństwa Nataszy Urbańskiej. Janusz Józefowicz przerywa milczenie