Julia Kamińska zdobyła się na szczere wyznanie! To był dla niej szok!
Julia Kamińska (30 l.) była ostatnio gościem w programie Kuby Wojewódzkiego (54 l.). Kiedy został poruszony temat molestowania seksualnego, aktorka powiedziała coś, czego nikt się nie spodziewał.
We wtorkowym programie TVN-u gośćmi dziennikarza byli Mikołaj Roznerski (34 l.) oraz aktorka, znana z roli Uli Cieplak w hitowym serialu "BrzydUla", Julia Kamińska.
Program jak zwykle obfitował w niewybredne żarty prowadzącego, ale gdy temat zeszedł na poważniejsze zagadnienia, artystka zdecydowała się opowiedzieć o czymś dla niej ważnym.
Prowadzący zapytał Julkę, czy zdarzyły jej się sytuacje, w których była molestowana seksualnie.
"Tak, zdarzyły mi się taki sytuacje. Nie było ich dużo, ale wiem, że takie rzeczy się dzieją. Pierwszy raz, miałam wtedy 16 lub 17 lat. Przykre doświadczenie, niefajne. Nic mi się takiego nie stało, ale pamiętam je dobrze" - wyznała aktorka.
Odniosła się także do sposobu, w jaki traktują kobiety niektórzy mężczyźni, co także jej zdaniem jest formą molestowania.
"Żyjemy w takim świecie, że mężczyźni od najmłodszych lat są zachęcani do pewnych zachowań. Tak zwane końskie zaloty są właśnie formą molestowania: ciągnięcie za włosy, komentowanie piersi... Mamy z tym do czynienia już w szkole podstawowej. (...) Molestować można również przez żart i to jest przykre".
W dziedzinie żartów o seksie i kobietach Kuba uznawany jest za mistrza. Może wypowiedź Julki da do myślenia Kubie i w przyszłości nieraz ugryzie się w język. Zresztą było widać zniesmaczenie na twarzy Julki, gdy do studia weszła słynna "wodzianka", by nalać gościom wody.
Skąpo ubrana dziewczyna w przeźroczystej bluzce, nie pasowała raczej do rozmowy o molestowaniu na tle seksualnym. Jednak Kubie raczej to nie przeszkadzało i swobodnie toczył dalej rozmowę ze swoimi gośćmi.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: