Reklama
Reklama

Julia Wieniawa krytykuje ranking „Forbesa”. Komu wbija szpilę?

Julia Wieniawa (24 l.) spadła w rankingu „100 najcenniejszych kobiecych marek” z miejsca 7. na 14. Wytłumaczyła to sobie tak, że widocznie rynek zauważył, że z celebrytki awansowała na artystkę….

Julia Wieniawa postanowiła skomentować swoje 14. miejsce w rankingu “Forbes Women: 100 najcenniejszych kobiecych marek”.  W zestawieniu po raz pierwszy od lat znalazła się poza pierwszą dziesiątką

Julia Wieniawa poza pierwszą dziesiątką rankingu Forbesa

Jak dała do zrozumienia Julia w rozmowie ze „ Światem Gwiazd”, właściciwie powinien być to dla niej powód do dumy, dowód na to, że przestaje być postrzegana jako celebrytka, a zaczyna być uważana za prawdziwą artystkę:

„Z całym szacunkiem dla ”Forbesa" i w ogóle bardzo dziękuję, jest to dla mnie miłe, natomiast bardzo dziwi mnie ten ranking. Uważam, że on nie jest do końca miarodajny, ponieważ kilka lat temu byłam na 4. miejscu, potem byłam na 7., teraz jestem na 14. I to nie dlatego, że ja robię mniej. Tylko ja robię więcej wartościowych rzeczy”. 

Reklama

Wieniawa awansuje na artystkę

Wieniawa nigdy nie ukrywała, że nie satysfakcjonuje jej status celebrytki czy influencerki. Jak dała do zrozumienia w podcaście Grzegorza Betleja „Cały ten zgiełk”, ma ambicje, by udowodnić wszystkim, że ona i jej kariera wymykają się próbom zaszufladkowania, a bez dyplomu też można osiągnąć sukces. 

Swój talent aktorski, szlifowany dotąd w niezbyt ambitnych filmach postanowiła potwierdzić na teatralnych deskach. Spektakl „Gra” w Garnizonie Sztuki, w którym gra u boku Adama Woronowicza, przyciąga tłumy. W międzyczasie zdecydowała się rozwijać swoją karierę muzyczną. Przełomem okazał się świetnie przyjęty występ na ubiegłorocznym Warsaw Orange Festiwal. Wystąpiła także na tegorocznej gali rozdania Fryderyków, w najmniejszym stopniu nie korzystając z playbacku. 

Jak wyjaśnia Julia, nie dziwi jej to, że jej osiągnięcia artystyczne znalazły odbicie w jej pozycji na liście „Forbesa”:

"Mniej pokazuję się na ściankach, mniej udzielam wywiadów, trochę zeszłam do tyłu, jeśli chodzi o to celebryctwo, natomiast jeśli chodzi o ten ranking, to on mierzy twoją popularność na podstawie, uwaga, jak wiele artykułów jest na twój temat. Na ilu stronach internetowych jesteś, jak wiele linków z twoim nazwiskiem jest". 

Julia Wieniawa wbija szpilę Kasi Cichopek?

To oczywiście nie znaczy, że Wieniawa dyskredytuje osiągnięcia liderki rankingu, Igi Świątek, która właśnie w wielkim stylu wygrała trzeci z rzędu French Open. Wartość najlepszej tenisistki świata „Forbes” wycenił na 987 776 110 złotych. Na drugim miejscu, jednak ze sporą stratą, znalazła się Anna Lewandowska, której wartość rynkowa jest szacowana na 277 654 415 zł. Tuż za nią uplasowała się Marta Linette, z wartością rynkową na poziomie 271 034 050 zł. 

Z pewnością podium rankingu, na którym znalazły się trzy kobiety związane ze sportem, w tym dwie światowej sławy tenisistki, może być dowodem na to, że Polacy wolą doceniać talent y wymierne osiągniecia wyżej niż brylowanie na ściankach.  

Jeśli słowa Wieniawy rozumieć jako przytyk w stronę celebrytek, to może ewentualnie w kierunku Kasi Cichopek, która znalazła się na czwartym miejscu, a jej największym osiągnięciem ostatnio był medialny związek w Maciejem Kurzajewskim…Jak wyznaje Julia:

„Nie dziwi mnie ten ranking, że jestem niżej niż te kilka lat temu, gdzie byłam non stop i nie schodziłam z ust. Ja się tym zmęczyłam i szczerze, to wolę moją aktualną karierę niż wtedy. Nie uważam, żeby to było miarodajne pod wpływem jakości mojej kariery.”

Zobacz też:

Julia Wieniawa ma ADHD? Aktorka zabrała głos w sprawie zdrowia psychicznego „Chyba wyjdzie, że je mam”

Julia Wieniawa nigdy nie weźmie udziału w reality show. Bez względu na kwoty

Cezary Pazura: Jaką aktorką jest Julia Wieniawa? Nie owijał w bawełnę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wieniawa | Katarzyna Cichopek | Iga Świątek | Forbes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy