Julia Wieniawa nieoczekiwanie zwróciła się do Nikodema Rozbickiego. Kto by się spodziewał
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki mieli kilka wzlotów i upadków, ale, ku zachwytowi wiernych obserwatorów, zawsze do siebie wracali. Choć od dłuższego czasu wszystko się zmieniło i idą własnymi ścieżkami, widocznie nadal jest w nich sporo wzajemnego ciepła. Julia właśnie postanowiła zabrać głos pod najnowszą fotografią aktora.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki rozstali się w przyjacielskich stosunkach. Aktorzy zapewniali, że nie mają do siebie żalu.
"Nie mamy ze sobą złego kontaktu. Lubimy się, nie rozstaliśmy się w złych warunkach, bo to jest facet z klasą. Chyba pierwszy w moim życiu, który naprawdę ładnie się zachowuje i wobec mnie po rozstaniu, i ja wobec niego też. Natomiast wiadomo, ja mam bardzo dużo pracy, on też był dużo za granicą i troszkę się nasze życie rozeszło, natomiast jest okej" - mówiła Wieniawa w rozmowie z Jastrząb Post.
Słowa Julii Wieniawy zdaje się potwierdzać jej reakcja na najnowsze zdjęcie aktora. Nikodem udostępnił fotografię, którą promuje najnowszą produkcję ze swoim udziałem: "Niepewność" // Dzisiaj pierwszy odcinek serialu o Adamie Mickiewiczu. 17:35 TVP 1" - napisał na Instagramie.
Julia Wieniawa szybko to skomentowała: "Brawo Nikuś" - napisała.
Warto podkreślić, że tak jak Julia wspiera byłego partnera podczas zawodowych wyzwań, tak inne gwiazdy wspierają ją podczas różnego typu wpadek. Jak wiadomo, ostatnio wręcz huczało od plotek na temat zachowania Julii Wieniawy. Wszystko przez internetowego twórcę, który wyjawił, jak zachowuje się jako klientka:
"To było najgorsze spotkanie z artystą, jakie kiedykolwiek miałem w życiu. Opryskliwa, roszczeniowa i taka dziwnie energetyczna. Moim zdaniem pod płaszczykiem delikatnego i skromnego uśmiechu kryje się zupełnie inna osoba" - oznajmił w filmie opublikowanym w sieci.
To szybko odbiło się na Julce, która musiała skorzystać ze wsparcia swojego managementu. Ten wystosował do chłopaka pismo, które jeszcze bardziej wstrząsnęło oburzonymi internautami.
Michał Tyszka postanowił dołączyć do konfliktu i wesprzeć koleżankę z branży. W rozmowie z "Faktem" stanął po jej stronie.
"Uwielbiam pracować z Julką. Jest osobą, która wchodzi na plan i każde zdjęcie jest udane. Kamera ją kocha i myślę, że jeszcze świat o niej usłyszy. To jest po prostu talent. Nie wiem, co za głupoty ktoś wygaduje. Każdy może mieć gorszy dzień" - mówił.
Czytaj też:
Wyciekło wideo z "Top Model". Tego nikt się nie spodziewał. Wydało się
Julia Wieniawa w centrum kolejnej afery. Zaraz po tym zdarzeniu spakowała walizki
Julia Wieniawa znów zarobi krocie. Mogłaby już nigdy w życiu nie pracować