Reklama
Reklama

Julia Wieniawa szczerze o swojej relacji z Lipińską. Lajki na Instagramie to tylko pozory?

Julia Wieniawa (23 l.) zdradziła w rozmowie z Pomponikiem, jakie relacje łączą ją z bestsellerową pisarką Blanką Lipińską (37 l.). Okazuje się, że panie chętnie się wspierają i pozostają w pozytywnej koleżeńskiej relacji, a niekiedy nawet pisują ze sobą. Szokujące, że byłe dziewczyny Barona zwarły szyki?

Julia Wieniawa nie trawi Blanki Lipińskiej?

Julia Wieniawa otworzyła się na temat Blanki Lipińskiej, która podobnie jak młoda gwiazda była niegdyś dziewczyną Barona. Aktorka nie ukrywa, że szanuje pisarkę i nie stroni od komentowania i lajkowania jej postów, ponieważ lubi kobiecą solidarność.

"Nie jest moją serdeczną przyjaciółką. Jesteśmy koleżankami z branży, które się wzajemnie szanują i oczywiście wspierają. Wspieram każdą kobietę i fajnie, kiedy inne kobiety wspierają mnie" - przyznała Julia Wieniawa w rozmowie z naszym reporterem Damianem Glinką.

Reklama

Aktorka przyznała także, że zdarza im się porozmawiać prywatnie za pośrednictwem Instagrama.

Wieniawa przyznała także, że  nie miała jeszcze okazji oglądać zwieńczenia trylogii filmowej "365 dni".

Warto zauważyć, że ostatnia część trylogii Lipińskiej "Kolejne 365 dni" miała swoją premierę  w ubiegły piątek 19 sierpnia, więc nic dziwnego, że zapracowana Julka nie znalazła jeszcze chwili na siedzenie przed telewizorem, Gwiazda przygotowywała się bowiem do występu na Earth Festival 2022 w Uniejowie, gdzie zachwyciła publiczność swoim głosem i nietuzinkowym wyglądem.

"Kolejne 365 dni" - hit czy kit?

Blanka Lipińska zapewne czuje dumę na myśl o tym, że wszystkie jej dotychczasowe powieści trafiły na wielki ekran. Trylogia "365 dni" od dnia swojej premiery wzbudziła wielkie zainteresowanie wśród Polaków, gwarantując Blance miano bestsellerowej autorki. Odważne wypowiedzi kobiety odbijały się echem w mediach, a szum wokół niej i rosnąca popularność zachęciły inwestorów, którzy podjęli się adaptacji filmowej jej erotyków. Tak powstało kultowe "365 dni", które zgromadziło przed kinowymi ekranami tysiące widzów. Kolejne części trafiły do serwisu streamingowego Netflix.

Filmy spotykają się ze skrajnymi opiniami tak samo jak książki Lipińskiej. Jedni kochają, drudzy nienawidzą. "Kolejne 365 dni" od dnia swojej premiery zebrało poza granicami kraju niezbyt przychylne opinie. Recenzenci wytykają naiwność Laury.

Natomiast Tani Chahl, recenzentka filmowego portalu The Envoy Webb, pisze natomiast, że film nie może zostać uznany za przewidywalny, bo... praktycznie w ogóle nie ma w nim fabuły.

Chociaż wszystkie te opinie skłaniają do zastanawiania się nad sensem tworzenia tak słabych jakościowo dzieł audiowizualnych, producenci "365 dni" już ostrzą sobie pazurki na nowy projekt w podobnej konwencji artystycznej. Pewnym jest, że ponownie będą maczać palce w filmie erotycznym.

"Heaven in Hell" - oto następca "365 dni"!

Twórcy ekranizacji powieści Lipińskiej pracują już nad kolejnym filmem. "Heaven In Hell" wejdzie do kin w listopadzie. Erotyk może się pochwalić gwiazdorską obsadą.

W rolach głównych zobaczymy Magdalenę Boczarską oraz znanego z drugiej części ekranizacji serii Blanki Lipińskiej - Simone Susinna.

Nie jest jeszcze wiadome, czy "Heaven In Hell" jest pojedynczym filmem, czy może zaczątkiem kolejnej serii erotyków, ale zapewne wyniki sprzedaży będą miały znaczenie na kolejne posunięcia twórców.

Zobacz też:

Julia Wieniawa wyprowadzona przez ochronę z festiwalu. Nie mogła się powstrzymać

Julia Wieniawa nie wytrzymała, poleciały przekleństwa! "Czemu ja mam z tyłu playback..."

Blanka Lipińska przyznaje, że nie umie pisać. Ortografia jest jej obca. "To się nie zmieni"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wieniawa | Blanka Lipińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy