Julia Wróblewska postanowiła być kelnerką. Skąd ta decyzja? „Żadna praca nie hańbi”
Julia Wróblewska (23 l.) próbuje rozpocząć swoje życie na nowo. Aktorka znana z „Tylko mnie kochaj” i „Listów do M” chce stać się zwyczajną dziewczyną i pokierować swoim losem samodzielnie. W tym celu podjęła pracę w restauracji. Okazuje się, że Julka spełnia się jako kelnerka.
Julia Wróblewska wraca do normalnego życia po półrocznej terapii, którą odbyła w specjalistycznym ośrodku. Pod opieką lekarzy udało jej się uporządkować swoje życie i wyjść na prostą. Aktorka po tym, jak zawiesiła swoją karierę aktorską i zrezygnowała z show biznesu na jakiś czas, stara się spróbować swoich sił w innej pracy, na wypadek gdyby z aktorstwem jednak nie było jej po drodze.
Wróblewska nie wstydzi się tego, co robi. Uważa bowiem, że dopóki pracuje, nie ma się czego wstydzić. Bycie kelnerką to też zawód. Może diametralnie inny od tego, który dotychczas wykonywała, ale wciąż warty docenienia.
Julia nie narzeka na atmosferę pracy, ani na obowiązku. W pracy zyskała nowych znajomych oraz przychylne oko klientów, którzy kojarzą ją z ekranów swoich telewizorów. Niekiedy proszą ją nawet o zdjęcia.
Aktorka próbuje stać się nastolatką, jakich wiele, ponieważ wcześniej nie miała takiej możliwość, a dzieciństwo zostało jej odebrane na rzecz pracy w show biznesie. Praca wśród zwyczajnych ludzi jest dla niej nowym doświadczeniem, które wyraźnie jej się podoba.
Zobacz też:
Krzysztof Hołowczyc znalazł sposób na drogą benzynę. Mówi, jak tankować taniej
Michał Szpak zrobił coming out i... się wycofał. Fani komentują: "Co za szopa. I tak wszyscy wiedzą"
Kourtney Kardashian pokazała się bez makijażu. Wygląda inaczej niż na Instagramie?
Zełenski komentuje spotkanie z przywódcami. "Usłyszałem fundamentalną rzecz"
