Justyna Kowalczyk ostro i dosadnie o debacie TVP. Padły mocne słowa
Justyna Kowalczyk-Tekieli nie kryje swojego zaangażowania w sprawy kraju. Po poniedziałkowej debacie podzieliła się swoją opinią w mediach społecznościowych
Ostatnia debata w Telewizji Polskiej nie przeszła bez echa, szczególnie w środowisku znanych osób. Jednym z głosów na jej temat jest ostatnia opinia Justyny Kowalczyk-Tekieli. Po poniedziałkowej debacie zamieściła krótki komentarz w mediach społecznościowych.
"Trzeba iść na wybory. Po prostu. Myślę, że zasługujemy choćby na normalne debaty" - napisała na X.
Bardzo szybko polubiło go i podało dalej kilka tysięcy osób.
Justyna podkreśliła, że odda głos na Jakuba Kota, mieszkańca Zakopanego, który jest nauczycielem, a także pasjonatem sportu. Dla Kowalczyk-Tekieli ważne jest wspieranie osób, które mają realny wpływ na społeczność lokalną.
"Będę głosować, bo od wyników wyborów bezpośrednio będzie zależeć ważna decyzja rzutująca na moje i Hugonka życie. Mój głos oddam na Jakuba Kota. To, że był sportowcem, jest najmniej dla mnie ważne. To mądry, elokwentny człowiek, który umie w ekonomię" - poinformowała fanów.
"Dopiero do mnie dotarło, dlaczego przesunęli debatę na 18:30. Przecież trzeba ludziom w 'Wiadomościach' wytłumaczyć, kto wygrał, zanim ugruntuję się refleksja" - napisała Aleksandra Kwaśniewska na swoim InstaStories.
Debata przedwyborcza miała odbyć się 9 października o godzinie 21:00, jednak Telewizja Polska zdecydowała się na przesunięcie spotkania na godzinę 18:30. Przyczyny tej decyzji pozostają niejasne.
Zobacz też:
Justyna Kowalczyk po rodzinnej tragedii ruszyła w góry. Zabrała ze sobą synka
Justyna Kowalczyk wspomina ostatnią wymianę zdań z mężem. Jej słowa chwytają za serce!
Kowalczyk długo utrzymywała go w tajemnicy. Prywatność była dla niej priorytetem