Justyna Kowalczyk rzuci karierę dla faceta!?
Justyna Kowalczyk (31 l.) przestała wreszcie ukrywać swojego partnera. Coraz częściej zaczyna też myśleć o założeniu rodziny!
Wywołała burzę, wycofując się z prestiżowych zawodów Tour de Ski. A jeszcze bardziej dały do myślenia wielbicielom Justyny słowa, że po igrzyskach w Soczi zrobi sobie dwuletnią przerwę w startach... Co się za tym kryje?
"Chciałabym sobie normalnie pożyć. Ostatnio zdominowały mnie myśli o rodzinie" - wyznała przed świętami w jednym z wywiadów.
Dziś już wiadomo, że jej serce od jakiegoś czasu bije dla niego. Maciej Kreczmer (33 l.), bo o nim mowa, to biegacz narciarski i olimpijczyk z 2006 i 2010 roku. Pojawił się w jej drużynie przed dwoma laty.
"Inicjatywa wyszła od Justyny, bo chciała coś zmienić w swoich treningach. Zaproponowała mi wspólne zajęcie i zgodziłem się bez wahania" - opowiada Maciej.
Tak oto został głównym partnerem treningowym Justyny. Ona miała dość samotnego biegania po górach, a on znalazł dobrze płatne zajęcie. Tłumaczyła wtedy, że razem łatwiej jest zmobilizować się do wysiłku.
Przez dwa lata Kreczmer zaskarbił sobie jej ogromne zaufanie.
Wspólne treningi tak ich zbliżyły, że razem zaczęli spędzać też wolny czas. Przed rokiem, podczas pierwszej randki, poszli na grzyby, bo grzybobranie to jego wielka pasja. Ona z kolei najbardziej odpręża się na zakupach. Dlatego można było ich zobaczyć razem w galeriach, gdzie on z czułością nosił za nią siatki z zakupami.
Tak powoli rozkwitała ich miłość, którą Justyna długo chroniła. Bo prywatności zawsze broniła jak lwica, żaląc się, że tęskni za anonimowością i świętym spokojem.
Dziś nie chce już niczego ukrywać. Publikując zdjęcie z sauny, ujawniła tym samym obiekt swoich westchnień.
Czyżby więc przyszedł czas na stabilizację?
J. Andrzejczak