Justyna Steczkowska martwi się o gosposię z Ukrainy. „Nie może wyjechać z kraju”
Justyna Steczkowska (49 l.) zaprosiła swoją wieloletnią gosposię z Ukrainy, by zamieszkała w jej domu z całą rodziną. Jednak kobieta odmówiła. Postanowiła zostać na Ukrainie, ze względu na męża, syna i zięcia, którzy są w wieku poborowym.
24 lutego przed świtem armia rosyjska wkroczyła na teren Ukrainy i rozpoczęła tam wojnę. Obecnie trwa szturm na Kijów. Jak poinformowały ukraińskie władze, od początku inwazji śmierć poniosło 198 Ukraińców. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wczoraj dekret o powszechnej mobilizacji wojskowej. Ze względu na stan wojenny mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuścić kraju.
Uchodźcy, którzy czekają w wielokilometrowych kolejkach na granicy z Polską, to głównie kobiety i dzieci. Jak ujawniła Justyna Steczkowska, chciałaby, by wśród nich znalazła się jej wieloletnia gosposia, Gala, jednak ona odmawia wyjazdu z Ukrainy.
Jak wyznała Steczkowska w piątkowym wydaniu „Pytania na śniadanie”, gdzie miała promować swoją nową płytę „Szamanka”, wydaną z okazji ćwiećwiecza pracy artystycznej, czasy są tak ciężkie i niepewne, że nie ma sensu rozmawiać o muzyce. Z ust piosenkarki padły mocne słowa pod adresem przywódcy Rosji:
Steczkowska nie jest odosobniona w swojej opinii. Większość świata nie może uwierzyć, że nagle w środku Europy może z dna na dzień wybuchnąć regularna wojna, z ataki rakietowymi, strzelaninami na ulicach, bombardowaniem przedszkoli i bloków mieszkalnych. Jak ujawniła piosenkarka, namawiała swoją wieloletnią gosposię wraz z rodziną do swojego domu, by tam przeczekała najgorsze, ale kobieta odmówiła:
Zobacz też:
Królikowski po informacjach o zdradzie spotkał się z synkiem. Pokazał jego zdjęcie
Fani nie maja litości dla Antka Królikowskiego. "Kolejny tatuś roku"?!
Księżna Kate promienieje. Wszyscy domyślają się, co jest powodem
Ile nowych zakażeń koronawirusem? Najnowsze dane resortu zdrowia
***