Justyna Steczkowska nie zdążyła dojechać na koncert z Carrerasem!
Justyna Steczkowska (43 l.) ma prawdziwego pecha! Do końca wierzyła, że się uda...
Od dłuższego czasu diwa chwaliła się w mediach, że niebawem wystąpi ze słynnym tenorem podczas jego koncertu w Krakowie.
Do tej pory tego zaszczytu dostąpiły tylko dwie polskie gwiazdy: Natalia Kukulska oraz Edyta Górniak.
Szczególnie to drugie nazwisko musiało działać na nią niezwykle mobilizująco, bo panie rywalizują o miano największej polskiej diwy od lat!
Steczkowskiej tak na tym zależało, że wynajęła prywatny samolot, który miał ją zawieźć na czas z Torunia, gdzie grała dzień wcześniej koncert, do Krakowa.
Niestety, Justyna może mówić o ogromnym pechu, bo z jej wspólnego koncertu z Jose Carrerasem nic nie wyszło!
Co takiego się stało?
Steczkowska nabrała wody w usta, ale w końcu głos postanowił zabrać jej menedżer.
"Mieliśmy wynajęty samolot, ale niestety w niedzielę była straszna mgła nad Krakowem choć w całej Polsce była piękna pogoda.
Ostatecznie wylądowaliśmy w Katowicach i Justyna do ostatniej chwili wierzyła, że uda się jej dotrzeć na koncert z panem Carrerasem.
Dzień wcześniej miała z nim próby. Ostatecznie dojechała do Krakowa w eskorcie policji, ale niestety było już chwilę po koncercie" - wyjaśnia w "Fakcie" Łukasz Wojtanowski, menedżer diwy.
Cóż, w tym wypadku Górniak znów pozostaje o jeden występ z tenorem lepsza.