Justyna Steczkowska: Rewolucja w domu gwiazdy. Trwa usuwanie wanny, progów...
Justyna Steczkowska (46 l.) podjęła decyzję, że to pod jej dachem zamieszka ukochana mama. W domu gwiazdy może liczyć na troskę i profesjonalną opiekę.
Ostatnie miesiące nie były dla niej łatwe. Piosenkarka drżała o swoją mamę, która od wielu tygodni przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym pod Krakowem. Stan pani Danuty od czasu, kiedy doznała udaru, stale się pogarsza i do tej pory wymagała intensywnej opieki w placówce. Teraz to się zmieniło...
Po miesiącach rehabilitacji sytuacja ustabilizowała się na tyle, że już pod koniec marca mama wokalistki opuści placówkę. Justyna podjęła decyzję - zabiera ją do swojego domu w Radziejowicach.
Obecnie trwa w nim rewolucja, bo wnętrza trzeba przystosować do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Prace nadzoruje mąż gwiazdy, Maciej Myszkowski, który z zawodu jest architektem.
Zaplanował m.in. pozbycie się wanny na rzecz brodzika i usunięcie progów, które utrudniają poruszanie się na wózku. Dodatkowo Maciej już tak organizuje sobie zajęcia zawodowe, by zająć się teściową, gdy Justyna będzie w trasach koncertowych. Również wnuki czekają na swoją ukochaną babcię. Leo oddał jej swój pokój, a sam przeprowadza się do innego.
- Cała rodzina chce otoczyć panią Danutę miłością i troską. Mają przecież wobec niej dług wdzięczności. Kiedyś to ona mieszkała z nimi przez siedem lat, pomagając córce w opiece nad dziećmi i w obowiązkach domowych - zdradza w rozmowie z "Na Żywo" osoba z otoczenia gwiazdy.
W domu Justyny na co dzień pracuje gosposia, która dba o porządek i posiłki. Dodatkowo do mamy ma przychodzić pani Hania, która jest zaufaną pielęgniarką. Justyna zorganizowała także lekarza, który będzie regularnie odwiedzał panią Danutę. Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik i przygotowane na przywitanie mamy.