Reklama
Reklama

Justyna Steczkowska zdobyła się na szczere wyznanie. Opowiedziała o rodzinie i chorobie męża

Justyna Steczkowska (43 l.) i jej mąż mają za sobą trudne chwile. Choroba ukochanego wokalistki wiele zmieniła w ich życiu. Do jakich rewolucji doprowadziła?

Piosenkarka bardzo przeżywała to, gdy jej ukochany mąż zmagał się z nowotworem. 

Było to dla całej jej rodziny bolesne doświadczenie, o którym sama artystka niezwykle rzadko wspomina publicznie. 

Jednak tym razem zrobiła wyjątek i opowiedziała o nim w wywiadzie dla "Grazii". 

Zdradziła, że to właśnie choroba męża skłoniła ją do podjęcia ważnej decyzji - urodzenia kolejnego dziecka. 

"Bardzo chciałam mieć córkę, ale coraz trudniej było mi znaleźć siłę i odwagę, żeby wziąć pełną odpowiedzialność za to słodkie maleństwo i wszystko, co jest związane z pojawieniem się nowego człowieka na Ziemi. Ale kiedy Maciek zachorował, zrozumiałam, jak kruche jest życie... Mówić o tym, a otrzeć się o śmierć i zrozumieć to całą duszą, to coś zupełnie innego. Dlatego chciałam zrobić coś dla niego, coś dla nas i jest nasza Helena. Nasze spełnione marzenie i najpiękniejszy prezent, jaki mogłam podarować mężowi" - mówi. 

Reklama

Gdy urodziła się córka pary, od razu cała rodzinka oszalała na jej punkcie! 

Starsi synowie Steczkowskiej i Myszkowskiego chętnie opiekują się swoją młodszą siostrzyczką. 

Wokalistka wspomina, że Leon bardzo lubi się z nią bawić i "podrzucać ją na wszystkie strony", z kolei Staś "uczy ją zabawnych słów i piosenek, a czasem testuje na niej swoje pomysły". 

Przy okazji "Jusia" przestrzega wszystkie pary przed tym, aby po narodzinach dzieci nie wchodziły wyłącznie w rolę rodzica, a miały też czas dla siebie. Zdradza, że ona wraz z mężem robią sobie czasami wypady tylko we dwoje, co tylko jeszcze bardziej scala ich związek. 

Radzi też wszystkim kobietom, żeby ciągle starały się być atrakcyjne dla swoich mężczyzn.

"Dresy są fajne i niewątpliwie, jeśli mężczyzna kocha swoją kobietę, to nawet w dresach. Ale uwielbia też dziewczynę, w której kiedyś się zakochał, która stroiła się dla niego w obcisłe sukienki i seksowną bieliznę" - wyznaje.

(Dzień Dobry TVN/x-news)

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy