Justyna Żyła ujawnia: "Wylądowałam z moją córeczką na kilka dni w szpitalu"
Dramatyczne wydarzenia w życiu Justyny (30 l.) i Piotra (32 l.) Żyłów! Córeczka pary niedawno trafiła do szpitala. Nie wiadomo, co dokładnie jej się stało. O przykrej sytuacji poinformowała żona skoczka.
Życie Justyny Żyły to przeplatanka dobrych i złych chwil. W zeszłym roku rozwiodła się z mężem, ale równocześnie zaczęło jej się powodzić na polu zawodowym. Dzięki temu, że ujawniła małżeńskie problemy, rozpisywała się o niej prasa i opinia publiczna dowiedziała się, kim w ogóle jest. Później była sesja w "Playboyu" i wywiady. Następnie Żyła dostała... własny program!
Sukcesy przyćmiły ostatnie okropne wydarzenia. Jak ujawniła Justyna, jej córka trafiła do szpitala! "Ostatni tydzień był dla nas bardzo trudny, ponieważ wylądowałam z moją córeczką na kilka dni w szpitalu i nie miałam siły ogarnąć tego z czym chce się z Wami podzielić" [pisow. oryg.] - napisała na Instagramie. Na szczęście dziewczynce się poprawiło. "Karolcia czuje się już o wiele lepiej. Dziękujemy serdecznie za opiekę Oddziałowi Pediatrycznemu w Cieszynie" - wyjaśniła Żyłowa.
Przy okazji we wpisie postanowiła odnieść się do modnego ostatnio tematu, czyli hejtu. Wyjawiła, że i ona miała z nim styczność.
"Dużo mówi się ostatnio o hejcie, z którym sama niestety mam od wielu lat do czynienia... Czy w moim małżeństwie było dobrze czy źle- ludzie zawsze mieli coś do powiedzenia. Nie muszę chyba pisać, że nie były to miłe słowa... Przykre jest to, że ludzie, którzy Cię nie znają, nic nie wiedzą o Twoim życiu mają najwięcej do powiedzenia... Wiem, że wiele osób uważa mnie za celebrytkę, która jedynie co posiada to sławne nazwisko... Szczerze? nie dbam o to. Ostatnie dni nauczyły mnie, że przedewszystkim jestem MAMĄ, która chce nauczyć swoje dzieci szacunku do innych, także w internecie" - napisała.
***
Zobacz więcej materiałów: