Reklama
Reklama

Kaczorowska i Bomba są mamami córek. W parku rozrywki planują kolejny krok

Agnieszka Kaczorowska (31 l.) jest mamą dwóch córek. Sylwia Bomba (36 l.) dochowała się jednej, Tosi, której tatą był zmarły 2 lata temu Jacek Ochman. Obecny partner Bomby, Grzegorz Collins też ma córkę. Jak właśnie wyszło w najnowszym wywiadzie, cała trójka marzy o synach. Czy ich plany doczekają się realizacji?

Agnieszka Kaczorowska i Sylwia Bomba z dziećmi gościły na otwarciu nowego parku rozrywki w Gdańsku. Kaczorowska i jej mąż, Maciej Pela są rodzicami dwóch córek. Od dawna nie ukrywają, że mają w planach dalsze powiększanie rodziny i tym razem liczą na narodziny syna. 

Z kolei Sylwia Bomba jest samodzielną mamą pięcioletniej Tosi z tragicznie zakończonego związku z Jackiem Ochmanem, byłym prezesem klubu Znicz Pruszków. 

Reklama

Grzegorz Collins ujawnił swoje marzenie

Po rozstaniu i śmierci Ochmana latem ubiegłego roku, Bomba wyznała, że bardzo doskwiera jej świadomość, że od tej pory musi być dla Tosi zarówno mamą, jak i ojcem. Niewykluczone, że liczy w tym względzie na wsparcie obecnego partnera, Grzegorza Collinsa, tym bardziej, że dysponuje on doświadczeniem rodzicielskim. 

Jak się okazuje, Bomba, podobnie, jak Kaczorowska, chciałaby się doczekać synka. Jej zdanie  w pełni podziela Collins, tata dorosłej córki z poprzedniego związku. Jak wyznał w rozmowie z Jastrząb Post, zapytany o to, czy planuje powiększenie rodziny:

„Cały czas. Czekamy na Jurka. Zawsze chciałem mieć syna. Jesteśmy z Sylwią razem 9 miesięcy, mamy Tosię, ja mam dorosłą córkę, więc to musi być poważna, dorosła decyzja. Jeśli byłaby ona teraz, to możliwe, że byłaby za szybko. Myślę, że jeszcze kilka miesięcy się dotrzemy”. 

Sylwia Bomba i George Collins budują patchworkową rodzinę

Związek Sylwii Bomby i Grzegorza Collinsa hartował się w trudnych warunkach. Na początek musieli zmierzyć się z dziwnymi komentarzami ze strony Grażyny Wolszczak. 

Po tym, gdy zadebiutowali jako para na Wieczorze Charytatywnym „Gwiazdy Dobroczynności” jesienią zeszłego roku, Wolszczak zamieściła komentarz, z którego można było wysnuć wniosek, że nie uważa Collinsa i Bomby za stworzonych dla siebie. Potem tłumaczyła, że ujawnienie ich związku po prostu ją zaskoczyło…

Od tamtej pory Bomba i Collins, oboje z bolesną przeszłością i po przejściach, dokładają starań, by stworzyć szczęśliwą rodzinę, w której odnajdą się oboje, ich córki z poprzednich związków oraz oczekiwany Jurek. 

Agnieszka Kaczorowska plany powiększania rodziny odkłada na później

Kaczorowska, jak wyznała w rozmowie z Jastrząb Post, woli z realizacją planów rodzicielskich poczekać trochę dłużej niż Sylwia i Grzegorz:

„Czasami się zastanawiamy nad powiększeniem rodziny, ale teraz to na pewno nie jest dobry moment, bo mamy dużo pracy, więc zobaczymy. Jak przyjdzie taki moment, że poczujemy, że może fajnie byłoby się postarać o chłopca, to może spróbujemy”. 

Jak wyznała w rozmowie ze Światem Gwiazd jesienią zeszłego roku, mąż jest znacznie bardziej zmotywowany w tym względzie niż ona:

„My tak kochamy być rodzicami, że nawet w tym tygodniu było: "Dobra, robimy syna!". Ale potrzebujemy czasu, żeby to dobrze grało i wtedy może pomyślimy o kolejnym maluszku”. 

Na razie Agnieszka dokłada starań, by zapewnić Emilce i Gabrysi beztroskie dzieciństwo, którego sama nigdy nie zaznała. Kaczorowska była zaledwie kilkulatką, gdy wciągnął ją show biznes. Wcześnie rozpoczęta kariera odcisnęła niezatarte piętno na jej życiu. Do tej pory wierzy, że życie tylko wtedy ma sens, gdy człowiek stanie się „marką własną”. 

Zobacz też:

Nowe doniesienia z domu Kaczorowskiej. Chodzi o jej małżeństwo. Nic nie będzie już takie samo

Sylwia Bomba komentuje plotki o kryzysie w związku. Fani szaleją z niepokoju

Sylwia Bomba schudła 30 kg bez restrykcyjnej diety. Wiemy z czego zrezygnowała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Kaczorowska-Pela | Sylwia Bomba | Grzegorz Collins
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy