Kaczyńska wraca do Trójmiasta
Martę Kaczyńską-Dubieniecką (30 l.) do Warszawy sprowadziła śmierć rodziców. Córka zmarłej pary prezydenckiej w stolicy spędziła kilka miesięcy. Teraz wraca do domu.
To był sentymentalny powrót. Przez ostatnie miesiące Marta, odwiedzana przez męża Marcina i córki, właściwie mieszkała w Warszawie. Wszyscy zdążyli się przyzwyczaić do stolicy, a nawet myśli, że zamieszkają tu na stałe. - Bardzo poważnie brali to pod uwagę - twierdzi znajomy rodziny w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo.
- Marcin, który jako adwokat i tak często bywa w stolicy, planował rozwijać karierę polityczną przy boku Jarosława Kaczyńskiego, a Marta mogłaby opiekować się babcią Jadwigą.
Dubieniecki postanowił jednak startować do sejmiku samorządowego Trójmiasta. Para zadecydowała więc o pozostaniu w Gdyni.
Na swój ostatni spacer Marta z córkami, Martyną i Ewą, wybrała się do Łazienek, pod pomnik Syrenki oraz do Muzeum Chopina. Potem, wraz z mężem wróciła do Gdyni, gdzie pierwszego września Ewa rozpoczęła naukę w Amerykańskiej Szkole Podstawowej.
Sama Marta zajmie się Fundacją im. Marii i Lecha Kaczyńskich, która działać będzie w sopockim mieszkaniu zmarłej pary prezydenckiej. Marcin zapewne zasiądzie w ławach sejmiku...
Czy plany przeprowadzki do Warszawy są już całkowicie nieaktualne? Być może temat wróci za rok, gdy Dubieniecki zechce zamienić sejmik na Sejm.
Anna Bazia
(nr 36)