Kaja Paschalska: Poczułam się zaszczuta!
Kaja Paschalska (29 l.) wyjaśnia, dlaczego na tak długo zniknęła z show-biznesu!
Celebrytka znana jest głównie z roli w "Klanie" oraz mało udanej kariery muzycznej.
Paschalska ma bowiem na koncie dwie płyty, a kilka jej piosenek dość często było granych w rozgłośniach radiowych.
Niestety, jej przygoda z muzyką skończyła się, gdy dała się skusić na pewien duet.
Mowa o słynnej "Małej Chince", którą Kaja nagrała ponoć z raperem Funky Filonem.
Tekst piosenki stał się obiektem kpin, a z Paschalskiej wyśmiewała się cała Polska!
Teraz w rozmowie z "Galą" postanowiła się z tego wytłumaczyć...
"Zadzwonił do mnie kumpel i powiedział, że nagrywa płytę.
Poprosił, żebym nagrała refren w jednej z piosenek. Wytłumaczył mi tylko tyle, że sam 'osławiony' zwrot to fragment piosenki przedszkolnej, a nie jego słowotwórstwo, jak założono później.
Przyznaję, że nie zastanawiałam się kompletnie nad odbiorem tego utworu.
Szczerze, nie sądziłam nawet, że ktoś o tym usłyszy. Nagle okazało się, że 'Chinka' jest popularna, a wszystko co złe poleciało na mnie.
Byłam tym zaskoczona. W pewnym momencie poczułam się wręcz zaszczuta. Ale mówi się trudno i idzie się dalej.
To było dziesięć lat temu. Każdy ma w życiu swój zbiór porażek i sukcesów" - wyznaje Kaja.
Ola z "Klanu" nie zniechęciła się jednak do śpiewania.
Teraz przypomina o sobie w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", do którego poszła w jednym celu...
"Pieniądze, które dzięki niemu zarobię, przeznaczę na płytę" - straszy Paschalska.
Pamiętacie jej największy przebój o Chince z Wietnamu?