Kaja Paschalska przerywa milczenie po latach. Wspomina Agnieszkę Kotulankę
Agnieszka Kotulanka przez lata była jedną z największych gwiazd serialu "Klan". Niespodziewanie zniknęła z ekranu, a w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o jej problemach prywatnych. Aktorka zmarła w lutym 2018 roku. Teraz, po trzech latach od jej śmierci, wspomina ją Kaja Paschalska. Wyjawiła, jaka naprawdę była Kotulanka. I wyraziła ogromny żal z powodu jej odejścia.
W lutym minęły trzy lata od śmierci Agnieszki Kotulanki. Jej odejście poruszyło nie tylko bliskich i przyjaciół, ale też fanów. Jako oficjalną przyczynę śmierci aktorki podano wylew krwi do mózgu.
Artystka przez lata była gwiazdą "Klanu", wcielała się w postać Krystyny Lubicz. Jednak na długo przed śmiercią zniknęła z ekranu. W kuluarach mówiło się, że ma poważne problemy osobiste. Pojawiły się doniesienia, jakoby Kotulanka miała popaść w nałóg i zacząć nadużywać alkoholu.
Prasa publikowała jej zdjęcia z trunkiem w ręku, lustrowano też jej życie prywatne. Pisano, że nie miała łatwego dzieciństwa.
Kotulanka nie miała szczęścia w miłości. Co prawda na początku w małżeństwie z Jackiem układało się dobrze, para doczekała się nawet dwojga dzieci - Michała i Katarzyny, lecz w pewnym momencie coś zaczęło się psuć.
Po dziewięciu latach wspólnego życia, w 1989 roku, Jacek Sas-Uhrynowski wyjechał do Kanady za pracą. Agnieszka zabrała syna i pojechała za mężem, chciała ratować małżeństwo. Córka została wówczas w Polsce z dziadkami.
Niestety, starania Kotulanki nie przyniosły spodziewanego efektu. Ostatecznie jej związek z Jackiem rozpadł się. I podobno to właśnie w tamtym okresie po raz pierwszy sięgnęła po alkohol, by ukoić smutki.
Na planie "Klanu" Kotulanka poznała Pawła Wawrzeckiego i... straciła dla niego głowę. Jednak był to wówczas związek bez szans. Aktor był żonaty z Barbarą Winiarską, wychowywali razem niepełnosprawną córkę. Dopiero jakiś czas po śmierci żony postanowił dać szansę Agnieszce.
Wspólne szczęście nie trwało długo. Rozstali się w 2005 roku, co aktorka mocno przeżyła.
Jedną z osób, które na swojej zawodowej ścieżce miały okazję spotkać Agnieszkę Kotulankę, jest Kaja Pachalska (sprawdź!). Panie grały razem w "Klanie" - tworzyły duet matka-córka.
Przez długi czas Kaja nie wypowiadała się publicznie na temat koleżanki z planu. Teraz postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Z jej słów wynika, że mimo iż od śmierci Agnieszki minęły trzy lata, jej odejście nadal budzi przykre emocje.
Inna gwiazda "Klanu", Izabela Trojanowska (sprawdź!), wspominała, że Kotulanka była bardzo zabawną kobietą. Lubiła żartować, rozśmieszać koleżanki i kolegów z planu. Paschalska całkowicie się z tym zgadza.
Gdy media obiegła wieść o odejściu Agnieszki, Kaja żegnała się we wzruszających słowach.
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.