Kajdanowicz z hukiem zakończył "Fakty" w TVN. Poruszenie na całą Polskę
Grzegorz Kajdanowicz (51 l.) zaskoczył widzów TVN swoimi słowami, którymi podsumował pewną bardzo znaną w kraju kobietę. Dziennikarz po prostu nie mógł się powstrzymać, by zachować ten komentarz tylko dla siebie. Tylko czekać, aż wywołana do tablicy gwiazda TVP odpowie...
Grzegorz Kajdanowicz od lat prowadzi "Fakty" w TVN oraz "Fakty po faktach" w TVN24. To właśnie w tym drugim programie ostatnio nieźle zabłysnął.
Prezenter postanowił dać popalić Magdalenie Ogórek. Dzisiejsza gwiazda TVP pewnie wolałaby wymazać z pamięci ludzi, że jeszcze kilka lat temu kandydowała na urząd prezydenta z ramienia SLD.
Potem, gdy już rozsmakowała się w pracy w TVP i zaczęła wychwalać Prawo i Sprawiedliwość, zaczęła zapewniać, że była kandydatką niezależną od nikogo.
"Nie było żadną tajemnicą, że moje porozumienie z Leszkiem Millerem polegało na tym, że ja występuję jako kandydatka niezależna i jeżeli SLD chce poprzeć tę kandydaturę, to ją poprze" – oznajmiła w programie #RZECZoPOLITYCE.
Niespodziewanie temat kandydatury Ogórek wrócił w "Faktach po faktach". Zaproszeni do studia eksperci ocenili jej kampanię wyborczą.
Anna Pacześniak i Wojciech Rafałowski stwierdzili, że Donald Tusk mało udziela się w mediach i unika wywiadów, co przywołało wspomnienia z zachowanie... Magdaleny Ogórek.
"Nieudzielanie wywiadów przez Donalda Tuska trochę mi się kojarzy z kampanią prowadzoną w 2015 roku przez Magdalenę Ogórek. Nie wiem, czy panowie to pamiętają — wtedy kiedy była kandydatką lewicy na prezydenta. Ona również wymyśliła sobie, że jako osoba początkująca wtedy w polityce, że lepiej nie konfrontować się z dziennikarzami politycznymi, którzy zbyt dobrze znają tematy polityczne i mogliby pokazać, że właśnie jako debiutantka dobrze wygląda, ale niekoniecznie radzi sobie w takiej konfrontacji" - oceniła profesor Pacześniak.
Dodała jeszcze, że Polacy niesłusznie przyzwyczaili się do braku debat przed wyborami.
"Jesteśmy niestety do tego przyzwyczajeni, że mamy debaty o braku debat niż szanse na to, żeby liderzy się zmierzyli ze sobą, a przecież personalizacja kampanii polega m.in. na tym, że chcemy tych igrzysk, chcemy debaty" - wyznała.
Wtedy o swój gorzki komentarz pokusił się prowadzący Grzegorz Kajdanowicz. Mocno podsumował Ogórek i przy okazji wbił szpilę Tuskowi.
"Pani profesor, bardzo dziękuję. Ja tylko na marginesie à propos pani Magdaleny Ogórek. Ona rzeczywiście unikała wywiadów i debat. Ja pamiętam tę kampanię, bo raz była w naszym studiu i ja sam przeprowadzałem z nią wywiad. Nie wypadła najlepiej i jej to nie pomogło w... No wynik był, jaki był" - podsumował uszczypliwie Kajdanowicz.
Zobacz też:
Kulisy rozwodu Kajdanowiczów. Oto co wyszło na jaw
Kwaśniewska i Badach przekazali radosne wieści. Spływają gratulacje z CAŁEJ POLSKI!