Kalczyńska pożegnała się z TVN-em, a teraz wbija ostrą szpilę. Wojewódzkiemu aż pójdzie w pięty
Anna Kalczyńska (47 l.) w porę rozpoznała zastawioną na siebie pułapkę i uniknęła powtórki swojej wpadki sprzed 8 lat. Wtedy nie gryzła się w język, opowiadając, jak bardzo męczyła się podczas rozmowy z Andżeliką Fajcht. Zapytana o Derpieński, zareagowała zaskakująco.
Anna Kalczyńska musiała ostatnio zmierzyć się z pytaniem o Caroline Depieński. Podająca się za arystokratkę 22-letnia rezydentka Miami próbuje podbić polski show biznes, w czym miała jej pomóc wizyta w programie Kuby Wojewódzkiego.
Wieloletnia prezenterka „Dzień Dobry TVN” zapytana o swoją opinię na ten temat, wprawnie uniknęła pułapki czającej się w tym, wydawałoby się niewinnym, pytaniu. Kalczyńskiej udało się wypowiedzieć wiele słów, z których każde następne jest bardziej ostrożne od poprzedniego:
„Przyznam szczerze, że to jest właśnie ta osoba, o której prawie nic nie wiem. To jest może dowód na to, że może dlatego nie pracuję w tej firmie, ponieważ mnie to w ogóle nie interesuje” - wyznała.
Trudno się dziwić daleko posuniętej ostrożności Kalczyńskiej. Osiem lat temu wyraziła swoją opinię o Angelice Fajcht, która odwiedziła studio „Dzień Dobry TVN” w koronie zdobytej na konkursie piękności w Libanie i przepasana szarfą. Opowiedziała wtedy o zdobytym przez nią „bardzo świetnym” tytule. Jak potem wyznała Kalczyńska, była to trudna rozmowa:
„Czy nie miałam ochoty powiedzieć: "Jaka ty głupia jesteś"? Tak, miałam, ale oni przychodzą do nas w pewnym zaufaniu, nie mogę miażdżyć takiej osoby. Ja liczę na inteligencję naszego widza, to on wyciągnie wnioski, słuchając takiej pani, bo to, co mówi, jest przerażające”.
Na Kalczyńską spadła wówczas fala zarzutów o brak klasy, zwłaszcza że do obgadywania Andżeliki przystąpiła 3 miesiące po wywiadzie, czyli można tu podejrzewać raczej premedytację niż działanie pod wpływem emocji. Lata później w podobnej sytuacji postanowiła oszczędzić Derpieński, za to wbiła szpilę Kubie Wojewódzkiemu.
"Nie znam pani Derpieński. Tak inteligentny człowiek, jak Kuba Wojewódzki, żeby zapraszał gości, o których trudno cokolwiek powiedzieć… Nawet nie wiem, czym ta pani się zajmuje" - podkreśliła Kalczyńska.
Oczywiście, nie można wykluczyć, że po rozstaniu z TVN-em Kalczyńska chce odpocząć od mediów i rzeczywiście nie słyszała o wychowanej w Białymstoku celebrytce, której niecałe 4 lata wystarczyły, by niemal całkowicie zapomnieć język polski i której szlacheckie korzenie zakwestionował ostatnio Związek Szlachty Polskiej.
O Caroline słyszała za to Katarzyna Nosowska, przynajmniej w wystarczającym stopniu, by udanie sparodiować ją na swoim Instagramie. Od czego oczywiście zaczęła się afera z Derpieński, której swego rodzaju finał widzieliśmy u Wojewódzkiego.
Zobacz też:
Caroline Derpienski kompletnie się pogrąża. Grozi Nosowskiej sądem, a to nie koniec
Derpienski się rozkręca. Atakuje kolejną polską gwiazdę. Znowu chodzi o mleko
Kim jest Caroline Derpieński? Piękna Polka robi karierę w USA!