Reklama
Reklama

Kalczyńska tłumaczy się z niefortunnego komentarza. Nie wiedziała, co słychać u Opozdów?

Emocje wokół agresywnego teścia Antka Królikowskiego wciąż nie opadły. Aktor postanowił nawiązać do rodzinnego konfliktu i opublikował na Instagramie kadr z najnowszego filmu, w którym udało mu się zagrać. Pod fotosem pojawił się komentarz Anny Kalczyńskiej, który dosyć szybko zniknął. Dlaczego dziennikarka wycofała swoją wypowiedź?

Kalczyńska tłumaczy się z usuniętego komentarza. Antek Królikowski się obraził?

Dariusz Opozda dał się poznać jako nerwowy teść Antka Królikowskiego. Po jego powrocie z Madagaskaru doszło do poważnej przepychanki na posesji rodziny Opozdów. Świadkiem zdarzenia był Antek Królikowski, który był przy tym, jak jego teść strzela z broni palnej. Mniej więcej w tym samym czasie, gdy w Busku-Zdroju doszło do rodzinnej afery, premierę miał film "Jak pokochałam gangstera", w którym zagrał Antek. Królikowski opublikował kadr z produkcji podpisując go gorzko:

Reklama

 

Filmową fotkę postanowiła skomentować dziennikarka Anna Kalczyńska. Niestety jej komentarz został opacznie zrozumiany.

Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź ze strony Antka, który odpisał jej: 

Krótko po tym reakcja Kalczyńskiej została usunięta.

Jak to zwykle bywa, w sieci nic nie ginie, dlatego jeden z czujnych internautów postanowił zapytać dziennikarkę, dlaczego usunęła swój komentarz.

Kalczyńska odpowiedziała:

 

Dziennikarka wyznała, że zabawna dla niej jest przedstawiona rzeczywistość w filmie, ponieważ jest karykaturą lat 90. Z drugiej strony, produkcja traktuje o gangsterach, czyli o poważnym temacie groźnych przestępców. Na dalsze tłumaczenia Anna się jednak nie zdecydowała, ponieważ Instagram nie daje, w jej opinii, na to zbyt dużej przestrzeni. 

Myślicie, że Ania nie wiedziała, że Antek nawiązuje do afery z nerwowym teściem?


Zobacz też:

Ile zarabia Remigiusz Mróz? Podliczono

Harry i William mają przyrodniego brata? Sensacyjne doniesienia tabloidu!

Szabatin znowu o restrykcjach: "Zbytnio mnie nie dotyczą, bo się nimi nie przejmuję"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Kalczyńska | Antoni Królikowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy