Kalczyńska zwolniona z TVN, a tu jeszcze takie wieści z domu. Matka musiała pilnie interweniować
Anna Kalczyńska znalazła się w gronie gwiazd, które niespodziewanie zwolniono z "Dzień Dobry TVN". Rewolucja kadrowa w śniadaniówce wywołała w mediach spore poruszenie. Większość prowadzących jednak dość oszczędnie dzieliło się komentarzami w tej głośnej sprawie, dziękując na ogół stacji za możliwość zdobycia doświadczenia i rozwoju kariery zawodowej. Po drugiej stronie stanęła jednak Kalczyńska, która w piątkowy wieczór zamieściła obszerny wpis w tej sprawie. Pożaliła się na swoją trudną sytuację, co mocno rozsierdziło internautów. Do dyskusji włączyła się nawet jej matka Halina Rowicka.
Ostatnie dni media rozgrzewał temat zwolnień w "Dzień Dobry TVN". Trzeba przyznać, że ruch stacji był naprawdę zaskakujący, bowiem za jednym zamachem podziękowano aż pięciu osobom.
Po wakacjach w śniadaniówce nie będą mieli czego szukać Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Rozenek-Majdan i Anna Kalczyńska.
Niemal każda ze zwolnionych nagle osób zabrała głos w sprawie, ale nie dało się nie zauważyć, że w większości pozostali dość oszczędni w komentowaniu zaistniałej sytuacji. Wyjątek postanowiła zrobić jedynie Kalczyńska, która nie kryła żalu i rozgoryczenia.
"Na pewno przyjdzie czas na komentarze i refleksje. Jestem tego pewna, natomiast teraz emocje są zbyt duże, a one nie są dobrym doradcą. Myślę, że wszyscy mamy ich w sobie teraz sporo, nikt nie ukrywa, że jest bardzo zaskoczony, ale cóż, takie prawo redakcji. To są ich decyzje" - wyznała "Faktowi" zaraz po ogłoszeniu decyzji szefostwa.
Na tym jednak nie poprzestała. W piątkowy wieczór postanowiła bowiem opublikować obszerny wpis, do którego - jak przyznała - "zbierała się i zbierała, bo nie była na niego gotowa".
"Zostawiłam w tym programie swoje serce i głowę, lojalność i wierność, pasję i zaangażowanie. Doceniałam możliwość pracy ale najbardziej byłam zakochana w ludziach: tych, z którymi ten program tworzyłam, tych, którzy byli bohaterami moich materiałów i wywiadów, tych, którzy siadali naprzeciw mnie w studiu i w widzach, którzy czekali na to, co zaproponujemy im w kolejnym odcinku. Kochani widzowie - to za Wami będę tęsknić najbardziej. Czy mi smutno? No pewnie, kiedy kochało się swoją pracę, jak ja - musi być smutno. A ja przepracowałam w tym programie 8 sezonów! Wierzę jednak w zmiany. Oby były na lepsze. Trzymajcie za mnie kciuki" - czytamy na jej Instagramie.
Po jakimś czasie dodała jeszcze zdjęcie z siostra, która przyleciała na kilka dni z Kopenhagi, choć
"Wprawdzie nie po to, żeby mnie wspierać po utracie pracy, tylko na operację wzroku, ale i tak super! Jak dobrze, że się mamy" - dodała była już gwiazda "Dzień Dobry TVN".
Niespodziewanie wpis ten wywołał dość duże poruszenie w komentarzach. Internauci zaczęli jej pisać, że przesadnie się żali na swój los, a przecież w TVN zarabiała z pewnością duże pieniądze, więc zapewne jest w o wiele lepszej sytuacji niż zwykli Polacy...
"Pani Aniu, proszę już tak się nie użalać, mnóstwo ludzi traci pracę i jest w gorszej sytuacji od Pani i muszą sobie radzić. I nie ogłaszają tego dookoła. Proszę znaleźć jakiś pozytyw w tym wszystkim. A Pani po stracie pracy jedzie na wakacje, ludzie nie mają za co żyć po stracie pracy, a nie planują wakacje" - zżymała się "fanka".
Komentarz też musiał na tyle mocno dotknąć Annę, że ta natychmiast postanowiła odpowiedzieć. Stwierdziła, że pozory często mogą mylić, a jej sytuacja wcale nie wygląda tak kolorowo.
"Ja też muszę o tym myśleć, proszę mi wierzyć. Choć nie da się porównać tych sytuacji, to ja się nie użalam. Szukam pracy, a wakacje to tak naprawdę kempingowe życie z dziećmi, tyle że nad morzem. Wszędzie jest dziś drogo" - denerwuje się Kalczyńska.
Teraz do sprawy postanowiła się odnieść matka Anny Kalczyńskiej, aktorka Halina Rowicka. Kobieta nie ubolewa nad sytuacją córki i zaapelowała, by ludzie oszczędzili sobie zgryźliwości:
"Wszelkie przykrości, które Ciebie dotykają uderzają rykoszetem we mnie. (...) Jest mi bardzo przykro i smutno, ponieważ niesprawiedliwość która Cię spotyka jest niezrozumiała i irracjonalna" - napisała zatroskana mama Anny.
Zobacz też:
Woźniak-Starak w nocy odezwała się do fanów. Przekazała wiadomość po zwolnieniu