Kamil Durczok chce się zemścić?! Żąda 9 milionów odszkodowania!
Kamil Durczok (47 l.) stracił pracę i dobre imię. Teraz idzie na wojnę!
Gdy media obiegła informacja, że znany dziennikarz jest oskarżony o molestowanie swoich koleżanek z pracy, nikt nie chciał w to uwierzyć!
Ten, wydawać by się mogło, krystalicznie czysty człowiek, który co wieczór witał Polaków z ekranu telewizora, miałby być przestępcą?
Oprócz tego doszły kolejne krępujące fakty z jego życia.
Tygodnik "Wprost" sugerował, że Kamil Durczok utrzymywał kontakty z podejrzanymi osobami, bywał również w mieszkaniu, gdzie znaleziono narkotyki oraz erotyczne gadżety.
To był gwóźdź do trumny dla znanego dziennikarza!
Po tej aferze Durczok przestał być szefem "Faktów" i całkiem zniknął z mediów.
Teraz powraca, aby odzyskać swoje dobre imię!
Jak podaje "Super Express", Kamil Durczok żąda odszkodowania od tygodnika "Wprost"!
Dziennikarz bardzo ceni swoje dobre imię, ponieważ domaga się aż 9 milionów złotych zadośćuczynienia!
Przede wszystkim chce udowodnić, że wszelkie informacje, które podawał tygodnik, były zwykłymi pomówieniami!
Były redaktor naczelny gazety "Wprost", Sylwester Latkowski (49 l.) uważa, że odszkodowanie, jakiego domaga się Durczok, nie bez powodu jest tak wysokie.
"Czy roszczenie tak wysokiej kwoty nie jest w rzeczywistości kneblowaniem ust mediom i próbą zastraszania ich?" - zastanawia się na łamach "Super Expressu".
Przypomnijmy, że to właśnie on jest odpowiedzialny za publikację w piśmie artykułów na temat Durczoka oraz jego "ciemnej strony".
Czy były szef "Faktów" odzyska swoje dobre imię i wróci do mediów?