Kamil Durczok ujawnia prawdę o swoim zdrowiu! Teraz już nie ma wątpliwości
Kamil Durczok (52 l.) ostatnimi czasy zmaga się z problemami zdrowotnymi. Niedawno dziennikarz trafił do szpitala, jednak nie zdradził, co dokładnie było przyczyną jego hospitalizacji. W końcu Durczok zabrał głos w sprawie stanu swojego zdrowia, publikując post na Facebooku.
Kamil Durczok w ostatnich latach musiał stawiać czoła licznym skandalom, do których doprowadził na własne życzenie. Z perspektywy czasu wyznał, że żałuje popełnionych błędów. Przypomnijmy, że dziennikarz cztery lata temu spowodował wypadek samochodowy, będąc pod wpływem alkoholu.
Z kolei w zeszłym roku usłyszał zarzuty postawione przez prokuratora, gdyż sfałszował weksle i podrobił oświadczenia swojej byłej żony, w wyniku czego udało mu się uzyskać kredyt opiewający na prawie 2,9 milionów złotych.
Stres i uzależnienie doprowadziło Durczoka do złego stanu zdrowia. W połowie czerwca sam Durczok za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował fanów o swoim pogarszającym się zdrowiu.
"Mój organizm wystawił rachunek za wiele lat, a zwłaszcza za ostatni rok. Przede mną trudna bitwa. Muszę się teraz skupić na tym, żeby walczyć o swoje zdrowie, i to z całych sił" - napisał tajemniczo były szef "Faktów".
W końcu jednak Durczok przerwał milczenie i zabrał głos w sprawie tego, jak aktualnie się czuje. Okazuje się, że zwolennicy Kamila nie mają powodów do zmartwień, gdyż dziennikarz przekazał dobre wieści.
"Dziś, po raz pierwszy po blisko 4 tygodniach, wyszedłem z domu i udałem się w innym kierunku niż szpital. Miło znowu Was widzieć. Wydaje się, że w pierwszej rundzie starcia Durczok vs choroba mamy 1:0. Dzięki za wsparcie" - napisał na Facebooku Durczok.
Wszystko wskazuje na to, że były dziennikarz TVN wraca powoli do zdrowia. Internauci wsparli dziennikarza, życząc mu w komentarzach szybkiego powrotu do zdrowia.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: