Reklama
Reklama

Kamil Sipowicz: Marzę, żeby Kora żyła jak najdłużej!

Kamil Sipowicz (63 l.) zdradził w rozmowie z reporterem "Uwagi!" swoje największe obawy. Mąż Kory (65 l.) chciałby, aby jego małżonka żyła jak najdłużej. Jednak ukochany piosenkarki zdaje sobie sprawę z tego, że rak to tykająca bomba...

Kora od kilku lat walczy z chorobą nowotworową. Piosenkarka cierpi na bardzo rzadką odmianę raka. Mimo wszystko ma w sobie wiele siły, która pomaga jej przezwyciężać chorobę.

W walce o zdrowie wspiera ją mąż, Kamil Sipowicz, który uratował jej życie. Gdyby nie jego szybka reakcja, gdy Kora poczuła się naprawdę źle, być może artystki nie byłoby już na świecie. Lekarz stwierdził bowiem stan agonalny.

Kamil Sipowicz jest prawdziwym twardzielem. Jednak i jego również napadają czasem lęki, od których nie może się uwolnić.

"Moim marzeniem jest to, żeby Kora jak najdłużej żyła. Rak to jest jak tykająca bomba" - przyznaje mąż artystki.

Reklama

Trzymamy kciuki za to, aby jego marzenie się spełniło!

(UWAGA! TVN / x-news)

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy