Kamil Stoch z żoną w końcu zdecydują się na dziecko?! Rodzina bardzo na to liczy!
Zima to dla Kamila Stocha (31 l.) najgorętszy okres roku. Czy po sezonie znajdzie z żoną, Ewą Bilan-Stoch (33 l.) wreszcie czas, by pomyśleć o potomku?
Bilety na pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni są już nie do zdobycia, a wszyscy Polacy z niecierpliwością czekają na start Kamila Stocha. Ostatnie dwie edycje zawodów należały do niego. Jak mówi, sukcesy zawdzięcza wsparciu żony, Ewy Bilan-Stoch.
"Dzięki niej jestem tym, kim jestem i mogę w pełni korzystać z dóbr, które są mi dawane" - wyznał sportowiec.
Żona nie tylko kibicuje mężowi. Sama także ma napięty grafik. Jest menedżerką Kamila, ma talent fotograficzny. W dodatku wygląda jak modelka. Dlatego upomniała się o nią telewizja. Stacja Eurosport ponownie zaprosiła Ewę do współpracy przy relacjonowaniu wydarzeń sportowych.
Do zadania podeszła poważnie. By nabrać swobody przed kamerą, przez pół roku uczęszczała na zajęcia w Teatrze Witkacego w Zakopanem. Ostatnio otworzyła także sklep internetowy.
"Kamil bardzo mi kibicuje, podsuwa pomysły, pomaga w promocji, a takie wsparcie sprawia, iż wierzę, że wszystko jest możliwe!" - zdradziła.
Są razem od ponad dekady. W 2010 roku przysięgali sobie przed ołtarzem. Chodzili do tej samej szkoły w Zakopanem, ale Ewa zwróciła uwagę na kolegę z młodszej klasy dopiero po jej ukończeniu. Ona miała 21 lat, on 19.
"Właściwie razem dojrzewaliśmy i byliśmy dla siebie jak lustra "- wyznała i do dziś z dumą podkreśla, że ją jako pierwszą mąż przedstawił rodzicom.
"Tam jest mój dom, gdzie moja żona. Nigdy nie wypłacę się Ewie za wszystko, co dla mnie robi. Ale przynajmniej będę próbował" - obiecuje Kamil.
Wiedzą, że mogą na siebie liczyć, są zorganizowani i odpowiedzialni. Gdy pojawili się na ślubie znajomych w czerwcu, wiele osób zastanawiało się, kiedy Stochowie zdecydują się na dziecko, bo ich zdaniem, Ewa i Kamil byliby idealnymi rodzicami.
Oboje z czułością patrzyli na pociechy przyjaciół, chętnie się z nimi bawili. Dziadkowie mimochodem oferują, że chętnie zajęliby się wnuczkami. Tata i mama Kamila mają już jednego wnuczka, syna córki Ani.
"Chętnie się nim opiekujemy. Razem z żoną czekamy na więcej, bo bardzo lubimy dzieci" - zdradził "Dobremu Tygodniowi" pan Bronisław.
Może po sezonie małżonkowie pomyślą o odpoczynku i wreszcie zdecydują się na powiększenie rodziny.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: