Kammel zabrał głos po plotkach o odejściu z TVP. Wymowny komentarz prezentera
Tomasz Kammel wrócił wspomnieniami do starej afery, która rozgorzała tuż po koncercie Andrea Bocelliego w TVP. W wymowny sposób odniósł się do poczynań nowej szefowej i podsycił plotki o odejściu.
Od grudnia Telewizja Polska przechodzi poważne zmiany. Chociaż do tej pory z posadami pożegnało się wiele znanych gwiazd, które uznawane były za czołowe "twarze" stacji, "Pytanie na śniadanie" funkcjonowało bez zmian. Do czasu, aż z porannym wydaniem pożegnały się Małgorzata Opczowska i Ida Nowakowska. Odejście prezenterek zapoczątkowało lawinowe zmiany w składzie prezenterskim. Przed kamerą nie zobaczymy Katarzyny Cichopek, Macieja Kurzajewskiego, Małgorzaty Tomaszewskiej i Izabelli Krzan, która w niedawnym wpisie podziękowała swoim współpracownikom, w tym Tomaszowi Kammelowi, za lata owocnego działania na rzecz stacji.
Okazuje się, że nowa szefowa programu zaplanowała poważne zmiany.
"Docelowo będzie pięć par, które będą prowadziły program w tygodniu i jedna para, rotacyjnie co pięć tygodni, pojawi się w sobotę i niedzielę. Chciałabym, żeby to były stałe dni w tygodniu, aby zapewnić dobrą współpracę z wydawcami" - powiedziała dla portalu nowa szefowa śniadaniówki, Kinga Dobrzyńska.
Do najnowszych rewelacji szefowej "Pytania na śniadanie" szybko odniósł się Tomasz Kammel, który na swoim Instagramie krótko podsumował sprawę.
"Potwierdzam" - napisał.
To jednak nie wszystko, jego relacja została opatrzona również odpowiednio dobraną ścieżką dźwiękową. Jego obserwatorzy mogli bowiem usłyszeć utwór "Time To Say Goodbye" z repertuaru Andrea Bocelliego, który muzyk wykonał podczas pamiętnego koncertu "Cud życia", prowadzonego przez Tomasza Kammela. Wówczas na widowni gościli Joanna i Jacek Kurscy, którzy zostali wyróżnieni spośród tłumu za sprawą zaskakującego nawiązania do ich prywatnego życia.
"Bocelli zatytułował swój koncert "Cud Życia". To bardzo pięknie wpisuje się w ducha świąt Wielkiej Nocy, ale nie tylko. Wpisuje się również w to, co widzę na sali, bo cud życia jest choćby w pierwszym rzędzie. A wraz z cudem jego rodzice, Joanna i Jacek Kurscy" - mówił ze sceny Kammel.
Kamery pokazały w tym momencie wspomnianą parę i stało się jasne, o czym właściwie mówił Kammel, gdy oczom publiczności ukazał się okrągły ciążowy brzuszek Joanny Kurskiej.
W swoim Instastories prezenter odniósł się również do tej sprawy i udostępnił link do artykułu na ten temat, który jego zdaniem, był najbardziej rzetelny. Tym samym uciął zbędne spekulacje.
"Dla mnie temat jest tym samym zamknięty" - skwitował.
Tomasz Kammel zdecydował się jednak opowiedzieć o swoich wrażeniach związanych z "Pytaniem na śniadanie". W najnowszym wpisie ujawnił prawdę o tym, jak wyglądały kulisy tworzenia programu, przy którym pracował przez ostatnią dekadę. Wspomniał wówczas o tym, że wartościowe nauki wyniósł ze współprowadzenia programu z Marzeną Rogalską, która pokazała mu, jak sprawić, by "od pierwszej do ostatniej minuty w porannym programie cały świat wirował".
Następnie zwrócił się do Izabelli Krzan, która jeszcze bardziej zrewolucjonizowała jego spojrzenie na pracę i zdołali stworzyć zgrany duet mimo 20-letniej różnicy wieku, która w końcu przestała mieć jakiekolwiek znaczenie. "Staliśmy się ziomami, przyjaciółmi na zabój i przede wszystkim totalnie zgranym duetem. Skąd pewność, że tak było? Bo widzowie nam to mówili i pokazywali" - komentował w social mediach.
Zaznaczył, że ich wspólne działania przekładały się na wyniki oglądalności i oceny opinii publicznej, która nie raz komplementowała ich występy. Ostatecznie przyznał, że jego przygoda z programem dobiegła końca. Przy tej okazji podziękował wszystkim, którzy tworzyli wspólnie z nim "Pytanie na śniadanie".
"Ekipa Pytania na Śniadanie naprawdę jest najlepsza na świecie. Fajni ludzie, fajna energia, fajna więź. Taki team nie jest jak autobus komunikacji miejskiej, nie zjawia się co 10 min.To coś naprawdę wyjątkowego, coś co buduje się latami. Jestem szczęściarzem, że mogłem być częścią takiego przedsięwzięcia. Dziękuję Wam (WSZYSTKIM) za FAJNE magiczne 15 lat" - podsumował na koniec wpisu.
Zobacz też:
Iza Krzan nie dała rady dłużej. Znienacka nadała wymowny komunikat ws. Kammela
Wieści o Kammelu nadeszły nagle nad ranem. Iza Krzan oficjalnie już potwierdziła
Smaszcz wie o losie Kurzajewskiego w TVP. Ma dla niego konkretne wieści. I to jakie