Kandydatka Seweryna z "Rolnika" przekazała smutne wieści. "To był najgorszy rok"

Seweryn Nowak w programie "Rolnik szuka żony" zaprosił do siebie m.in. Marlenę Bazylczuk i Dianę Stankiewicz. Ta druga szybko zorientowała się, że faworytką rolnika jest Marlena. Na dodatek Diana była przekonana, że Seweryn nie jest uczciwy wobec niej i skrycie spotyka się z Marleną poza kamerami. Podczas konfrontacji wprost powiedziała:

"Wiem inne rzeczy, które gdzieś tam do mnie doszły (...). Jesteś u mnie skreślony jako mężczyzna."

Diana Stankiewicz pożegnała się z programem, ale nadal cieszyła się sympatią widzów programu. Jej konto na Instagramie do dzisiaj obserwuje 32 tys. internatów. Kobieta właśnie z pośrednictwem sieci informowała o tym, co się dzieje w jej życiu. Jakiś czas temu kandydatka Seweryna mówiła o swoim szczęściu, a teraz z najnowszego postu dowiadujemy się, że ma problemy. 

Diana z programu "Rolnik szuka żony 6" w swoim poście wyjaśniała swoją długą nieobecność w mediach społecznościowych. Kobieta twierdzi, że najbliższa osoba bardzo ją zraniła.

"Często pisaliście do mnie, dlaczego się nie odzywam, dlaczego opuściłam social media. To był najcięższy rok w moim życiu. Opuściłam moje rodzinne miasto, żeby być z Ukochanym. Przeprowadziłam się do Warszawy. Cały czas były problemy. Naprawdę ciężko uwierzyć jak niewyobrażalne dla normalnego człowieka. Ale ja postawiłam wszytko na jedną kartę. Dziś wiem, że popełniłam błąd" - pisze Diana.

Stankiewicz podzieliła się też przemyśleniami na temat uczuć. Wyrzuca sobie, że za bardzo zaangażowała się w relację, podczas gdy po drugiej stronie takich emocji nie było.

Nie można kochać ani ufać bezgranicznie. Nie możesz założyć różowych okularów i żyć miłością, bo któregoś dnia zostajesz z niczym w obcym mieście z ogromną pustką w sercu - pustką, która Cię zabija od środka. Pamiętajcie miłość to nie tylko romantyczne spacery, buziaki i słowa. Miłość bierze się z trosk, smutku i łez... prawdziwa miłość wszystko znosi, we wszystkim pokłada nadzieję, nigdy nie ustaje. Dbajcie o siebie i innych. Jeszcze tu wrócę!

Fani w komentarzach pisali słowa pocieszenia i wspierali Dianę. Ona szybko odezwała się ponownie. W kolejnym wpisie znowu napisała, że była naiwna, a jej zaufanie zostało mocno nadużyte.

"Mówią, że dobrych ludzi łatwiej zranić i zostawić. To takie proste wykorzystać czyjąś naiwność i zaufanie. Ktoś poświęca Ci całe życie, a Ty bez skrupułów wyrzucasz je na śmietnisko, jakby nic nie znaczyło, a przecież znaczy. Bowiem jeżeli ktoś pokochał raz kogoś zbyt mocno, już nigdy nie zakocha się w nikim innym.

Zobacz też:

Seweryn z "Rolnika" stracił wszystko. Błaga o pomoc

Seweryn z "Rolnik szuka żony" podzielili się radosną nowiną. W końcu się doczekał!

Waldemar z "Rolnika" dzieli się szczęściem. Wszystko zdradziły stopy