Kanye West chce walczyć o szacunek dla celebrytów!
Kanye West użala się w jednym z wywiadów nad ciężkim życiem gwiazd, które jego zdaniem "są traktowane dzisiaj jak czarni w latach 60."! Poniosło go?
Muzyk bez wątpienia cieszył się sporym szacunkiem i uznaniem na świecie do momentu, gdy na jego drodze nie stanęła Kim Kardashian.
Wywodząca się z jednej z najbardziej żenujących rodzin w Stanach celebrytka sprawiła, że Kanye zaczęły interesować się także media bulwarowe.
Wygląda jednak na to, że Westowi zaczęło się to bardzo podobać i teraz ściga się ze swoją żoną na kolejne okładki i "szczere" wywiady.
W rozmowie z magazynem "GQ" postanowił pożalić się na ciężki los celebrytów.
West twierdzi, że gwiazdy są dzisiaj prześladowane! Stosuje dość osobliwe porównanie...
"Celebryci są traktowani tak, jak traktowani byli czarnoskórzy w latach 60., pozbawieni praw, oraz fakt , że ludzie mogą oczerniać twoje imię. Mówiłem
o tym podczas toastu. I wypowiedziałem to z miejsca, gdzie ja, ze
świata sztuki, poślubiam Kim" - wyznaje muzyk.
Mąż Kardashian zapowiada, że będzie walczył o prawo do prywatności dla swojej córki, które zostało jej odebrane!
"I o tym, jak będziemy walczyć o większy szacunek dla celebrytów, aby moja córka mogła wieść bardziej normalne życie.
Ona nie chciała być celebrytką. Ale jest nią. Więc zamierzam walczyć, aby zapewnić jej lepsze życie" - zapowiada West.
Kanye zapomniał chyba o drobnym szczególe, że mała North jest znana na całym świecie głównie za sprawą szalonej matki, która lansuje się wrzucając jej zdjęcia do sieci.
Może walkę powinien więc zacząć od własnej sypialni?
