Kanye West jak Donald Trump? Kolejne portale blokują profil artysty
Nie słabną kontrowersje wokół ekscentrycznych zachowań Kanye Westa (45 l.). Popularny raper uwielbia być w centrum zainteresowania - niestety tym razem poniósł konsekwencje swoich nieprzemyślanych czynów. Z powodu rasistowskich i ksenofobicznych wpisów, portal Twitter postanowił zablokować konto muzyka. Krytycy śmieją się, że Ye idzie w ślady swojego idola - Donalda Trumpa (76 l.).
Kanye West nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Kontrowersyjny raper mocno przeżył rozstanie z Kim Kardashian, z którą łączyła go mocna wieź. Nie są znane konkretne powody ich rozwodu, ale wiele mówi się o tym, że przyczyną rozpadu związku celebrytów były problemy psychiczne muzyka - Kanye West cierpi bowiem na chorobę afektywną dwubiegunową.
Parze być może udałoby się przezwyciężyć kryzys, ale raper nie miał zamiaru poddawać się leczeniu.
Choć od ich rozstania minęły już prawie dwa lata, Kanye nadal nie może przejść do porządku dziennego i wciąż publicznie ubolewa nad zakończeniem siedmioletniego małżeństwa.
Niedawno na swoim instagramowym koncie jako zdjęcie profilowe ustawił sobie fotografię Kris Jenner, czyli matki Kim Kardashian. Fani byli zaskoczeni - trudno było zrozumieć intencje ekscentrycznego rapera. Prawdopodobnie był to wyraz dezaprobaty dla działań byłej teściowej - raper ma jej za złe, że nakręcała biznes pornograficzny swojej córki.
Ostatnio o muzyku znów zrobiło się głośno, bynajmniej nie ze względu na nowe nagrania - Kanye pokazał się na paryskim pokazie mody w bluzie z wizerunkiem Jana Pawła II. Na jego plecach widniał napis "White Lives Matter", który jest parafrazą hasła "Black Lives Matter" będącego mottem międzynarodowego ruchu społecznego walczącego o prawa osób czarnoskórych.
W tym przypadku również można jedynie domyślać się "co autor miał na myśli".
Kanye jest znany ze swoich odważnych poglądów i ekscentrycznych zachowań, jednak okazuje się, że nie każdy ma zamiar je tolerować i bezczynnie obserwować poczynania 45-latka
Jakby kontrowersji wokół muzyka było mało - dziś okazało się, że portal Twitter zablokował jego konto. Powodem blokady była seria agresywnych, rasistowskich i antysemickich postów, które publikował Ye. Pikanterii całemu zajściu dodaje fakt, że stało się to chwilę po tym, jak artysta został też "zawieszony" na Instagramie.
Wtedy konto rapera na Twitterze jeszcze działało. Muzyk zdążył umieścić wpis, w którym uderza w Marka Zuckerberga - właściciela spółki Meta.