Reklama
Reklama

Karaś kontuzjowany podczas 10-krotnego Ironmana. Włodarczyk udostępniła poruszający wpis

Agnieszka Włodarczyk (42 l.) wypowiedziała się na temat stanu zdrowia partnera, Roberta Karasia (34 l.), który właśnie bierze udział w dziesięciokrotnym Ironmanie. Jak czuje się mężczyzna i czy czy pomimo kontuzji nie ma zamiaru zrezygnować z największego sportowego wyzwania w swoim życiu?

Agnieszka Włodarczyk kibicuje mężowi

Agnieszka Włodarczyk od kilku lat związana jest ze sportowcem Robertem Karasiem. Mężczyzna w 2021 roku został mistrzem i rekordzistą świata w Ultra Triathlonie na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Co roku sportowiec wyznacza sobie kolejny cel.

Tym razem Robert uczestniczy w zawodach Brasil Ultra Tri - podczas dziesięciokrotnego Ironmana. W nocy załoga sportowca przekazała informację: mężczyzna ma odnowioną kontuzję i musi skupić się na odpoczynku. Problem jest na tyle poważny, że Karaś ma problemy z chodzeniem!

Reklama

Agnieszka Włodarczyk komentuje kontuzję Roberta Karasia

"Niestety Robertowi odnowiła się kontuzja ze Szwajcarii. Nawet chodzenie sprawia mu duży problem. Robimy dłuższy odpoczynek, zbijamy opuchliznę. Jesteśmy dobrej myśli, nikt nie myśli o rzuceniu rękawic" - napisali współpracownicy sportowca.

Sam Robert przekazał w relacji na Instagramie, że czeka go osiem godzin przerwy, podczas których będzie "leczył rany", które powstały podczas jazdy na rowerze.

"Stawiamy wszystko na jedną kartkę. Zostało 360 kilometrów biegu. Postaram się przebiec to ciągiem. Innej możliwości nie widzę" - podkreślił, że cel wciąż jest w zasięgu. 

Dodał, że dziesięciokrotny Ironman to dla niego największe wyzwanie w całym życiu.

Agnieszka Włodarczyk wrzuciła post. W komentarzach zawrzało

Agnieszka Włodarczyk bardzo martwi się o zdrowie partnera, dlatego nie jest w stanie znieść natłoku pytań, stale napływających od fanów mężczyzny. Na Instagramie nawet udostępniła post. W jego treści jasno wyraziła swoje zdanie: musiała wyłączyć komentowanie, ponieważ ma życie i obowiązki.

"Wrzucam ten post, żebyście mogli spytać, o co chcecie, powymieniać się informacjami, emocjami czy spostrzeżeniami. Odpiszę zgodnie ze swoją wiedzą i w wolnym czasie".

"Uda mu się wytrwać do końca, czy nie uda - to i tak dokonał już tylu niesamowitych rzeczy, że możesz być ze swojego faceta dumna" - pierwsze komentarze były bardzo miłe.

Fani nie są zadowoleni z komunikatu Włodarczyk

Niestety, wiele komentujących zamiast na zachwytach sportowymi dokonaniami, skupiło się na wytknięciu aktorce błędu.

"Jako osoba znana i która pracuje na Instagramie, powinnaś się z tym liczyć Agnieszko. Sama mówiłaś, że dzięki ludziom możesz siedzieć z dzieckiem w domu" - zwracali uwagę.

"Każdy to rozumie, ale myślę, że nikt nie robi tego złośliwe, po prostu ludzie też to przeżywają i tyle i skoro są relacje, ludzie z sympatią się do tego odnoszą" - upominali znaną aktorkę.

Agnieszka Włodarczyk jest zapracowana. Mimo to trzyma kciuki za partnera

Agnieszka nie odpowiedziała na komentarze niezadowolonych internautów, jednak w innym poście zwróciła uwagę, że jest sama w domu i choć bardzo chce być na bieżąco i informować fanów - musi zajmować się dzieckiem.

Warto podkreślić, że zawodnicy Brasil Ultra Tri mają do przepłynięcia aż 38 km, przejechania 1800 km i przebiegnięcia 422 km. To ogromne wyzwanie.

Trzymacie kciuki za Roberta Karasia?

Czytaj też:

Tajemnicze zaginięcie małżeństwa w Warszawy. Nagle wyszli z domu, zostawili dzieci

Agnieszka Włodarczyk pochwaliła się płaskim brzuchem. Jedno zdjęcie przyprawia o szybsze krążenie krwi

Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś prężą opalone ciała na plaży. Internauci zachwyceni

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Karaś | Agnieszka Włodarczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy