"Karmiąc piersią, prawie nic nie jadłam"
...czyli mądrości sexy mamy Kasi Cichopek.
30-letnia celebrytka i autorka książki dla młodych mam o zdrowym żywieniu, na łamach "Rewii" wyznaje, że "nie jest najlepszą kucharką, dlatego korzysta ze swojego poradnika". Kiedy jej 2,5-letni dziś syn Adaś miał kolki, stroniła od jedzenia.
"Karmiąc go piersią, prawie nic nie jadłam, żeby mu nie zaszkodzić, a co za tym idzie, byłam bardzo osłabiona" - opowiada.
"Na szczęście wszystko się zmieniło, kiedy zaczęłam współpracować z dietetykiem. Nauczyłam się racjonalnych sposobów odżywiania".
Cichopek zdradza także (kolejny raz), że z mężem Marcinem Hakielem chciałaby, aby Adam miał rodzeństwo. Nie wie jednak, kiedy to nastąpi. Powód? Jej zdaniem trudno pogodzić macierzyństwo z pracą i "różnymi obowiązkami".
"Z jednym dzieckiem nie jest łatwo. Myślę, że z dwójką można jeszcze dać sobie radę, ale trójka to już jest duży wyczyn".
Jak myślicie, to dobra reklama jej poradników...?