Karol III mści się na Harrym i Meghan. Nie mógł im wybaczyć takich słów o królowej małżonce!
Książę Harry się doigrał! Jego książka przyniosła mu niechlubny rozgłos, a wspomnienia, którymi się podzielił, były często niesmaczne i ordynarne. Kolejny, otwarty atak na rodzinę królewską nie mógł mieć pozytywnego zakończenia. W przypadku Sussexów "i żyli długo i szczęśliwie" się nie sprawdziło, a rozsierdzony król Karol III postanowił wyrzucić małżonków z Frogmore Cottage!
Początek roku 2023 zdecydowanie należał do księcia Harry'ego. Syn króla Karola III zapewnił sobie rozgłos w mediach niemalże z całego świata, a to wszystko za sprawą książki "Ten drugi". W swojej autobiografii royals poruszył najróżniejsze tematy. Nie zabrakło wspomnień z utraty dziewictwa, opisu odmrożonego penisa, a także informacji o matce, czy teoriach spiskowych na temat jej tragicznej śmierci.
Do tej pory rodzina królewska nie reagowała na jego wynurzenia, a Harry zachowywał się, jakby wszystko było mu wolno i nie liczył się z konsekwencjami. Co chwilę dolewał oliwy do ognia, aż się sparzył! Karol III nie wytrzymał i wysiudał go z luksusowej posiadłości Frogmore Cottage!
To już oficjalne! Książę Harry i Meghan Markle stracili prawo do korzystania z domu w Wielkiej Brytanii. Małżonkowie otrzymali posiadłość Frogmore Cottage tuż po ślubie, gdy okazało się, że aktorka jest w ciąży. Sussexowie wydali ogromne pieniądze na remont willi, a zaraz po tym uciekli do Stanów Zjednoczonych. Później w wywiadach żalili się, że dom im się nie podobał, był mały i nieprzystosowany do ich "królewskich wymagań".
Decyzję o wyrzuceniu ich z domu podjął sam król Karol III, który zaznaczył, że mają się spakować i zabrać swoje manatki do czasu jego koronacji. Ta wiadomość rozgrzała zagraniczne media, a dziennikarze z Wielkiej Brytanii nie mają wątpliwości, że monarcha ma dość młodszego syna i jego haniebnego zachowania. Co ważne, decyzja została podjęta w pełni oficjalnie, a głos w sprawie zabrał już nawet rzecznik Sussexów.
Fani rodziny królewskiej zastanawiają się, dlaczego dopiero teraz król podjął takie kroki, wszak Harry już wcześniej dał mu do wiwatu. Osoby powiązane z pałacem mają teorię na ten temat!
Informator "Daily Mail" podaje, że król nie wytrzymał, gdy Harry i Meghan zaatakowali Camillę. Nie da się ukryć, że monarcha naprawdę musi kochać swoją drugą żonę, a ich miłości nic nie jest w stanie zniszczyć. Arystokrata dla wybranki zrobi wszystko.
Zagraniczna prasa przyznała, że czara goryczy miała przelać się, gdy Sussexowie zaczęli rozpowiadać, że to właśnie Camilla jest "czarną owcą w rodzinie", a na dodatek rozsiewa plotki. Harry nazwał Camillę "niebezpieczną" i ostrzegł, że przez jej postępowanie "na ulicach będą ciała".
"To była kropla, która przepełniła kielich. Harry był świadomy, że atak na Camillę zostanie uznany przez ojca za przekroczenie granicy, ale i tak to zrobił. Król stwierdził, że znieważył go w ten sposób już po raz ostatni" - podaje tabloid "The Mirror".
Taki otwarty atak spowodował, że Karol postanowił ukarać syna. Stwierdził, że skoro odszedł on z rodziny, to nie powinien mieć dostępu do domu, który należy do rodu królewskiego. Uważacie, że postąpił słusznie?
Przeczytajcie również:
Rozłam w małżeństwie Sussexów. Meghan Markle obwinia Harry'ego o igranie z rodziną królewską
Harry i Meghan muszą opuścić brytyjską posiadłość. Ich rzecznik zabrał głos
Książę Harry traci grunt pod nogami. Brytyjczycy mają dość jego zachowania