Karol III zostawił Camillę i pilnie opuścił wakacyjną posiadłość. Nie spodziewał się czegoś podobnego

Długo wyczekiwane wakacje royalsów nareszcie się rozpoczęły. Członkowie rodziny królewskiej mają za sobą niezwykle pracowity i niełatwy ze względu na konflikt z księciem Harrym czas. Dlatego chyba nikogo nie dziwi, że Karol III i królowa Camilla postanowili odpocząć w bliskich i dobrze sobie znanych okolicach Birkhall w Szkocji.

Dla własnej wygody królewska para postanowiła nawet zrezygnować z obowiązującej za czasów Elżbiety II tradycji i nie zamieszkała za dużym dla nich zamku. Jeśli wierzycie w to, że taka decyzja mogła sprowadzić na parę jakieś nieszczęście, to pierwszy dzień ich wspólnych wakacji dostarczył ku temu pewnych dowodów. Karol III nie mógł być zadowolony, ale na szczęście znalazł sposób, by poprawić sobie humor.

Skąd tak negatywny początek urlopu? Otóż wszystkiemu zawiniła pogoda. W Szkocji było wczoraj niesamowite oberwanie chmury, które niejedną osobę przyprawiłyby o załamanie. Widać jednak wyraźnie, że Karol III, jak przystało na prawdziwego Brytyjczyka, żadnego deszczu się nie boi. Wybrał się na liczącą kilkanaście kilometrów wycieczkę, której punktem kulminacyjnym był destylarnia.

Przybycie monarchy uczciło oficjalne otwarcie szlachetnego trunku tworzonego przez firmę 8 doors. Sądząc po opublikowanych zdjęciach, król Karol bawił się na miejscu wręcz doskonale. Nie tylko za sprawą małej degustacji, ale też możliwości spotkania się z poddanymi. Chyba nie spodziewał się aż takich tłumów w niezbyt przyjazną aurę. Cóż, jak widać król pracuje, nawet gdy odpoczywa. Przynajmniej Camilla miała dzień wolny, bo tym razem nie towarzyszyła mężowi.

Zobacz też:

Torbicka i mąż Adam potwierdzili sensacyjne wieści. Spływają gratulacje z CAŁEJ POLSKI

Karol III wprawił cały świat w osłupienie. Wysłał zaproszenie do Harry'ego i Meghan

Camilla i Karol aż się popłakali. Takiego powitania nie oczekiwali

Camilla nie dostała hołdu na Wimbledonie. Poznaliśmy powód afrontu