Karol Strasburger pierwszy raz tak szczerze o kobietach swojego życia. Wyjawił ze szczegółami
Karol Strasburger w codziennym życiu jest wspierany przez ukochaną małżonkę Małgorzatę oraz córeczkę Laurę. Kobiety sprawiają, że cieszy się życiem, czuje się młodszy niż jest w rzeczywistości i ma motywację do kolejnych wyzwań. Najnowsze wyznanie 77-latka jest bardzo poruszające i pełne szczerych, nieokazywanych dotąd uczuć...
Karol Strasburger może liczyć na nieustanne wsparcie żony - Małgorzaty oraz córeczki - Laury. Nic więc dziwnego, że najnowszej rozmowie wyjawił, że kobiety zajmują bardzo ważne miejsce w jego życiu:
"Mam przede wszystkim to szczęście, że pracuję zawodowo z moją żoną, która spina moje, a w zasadzie nasze życie i jako mój menedżer, i jako menedżer domu. Nie wiem, jak ona to robi, ale zachowuje równowagę pomiędzy byciem mamą, organizacją mojego życia zawodowego i domowego kalendarza. Do tego jeszcze moja żona planuje realizować własne marzenia" - zaczął opowiadać zachwycony prezenter.
Podczas rozmowy z Telewizją Polską Karol dodał, że żona podchodzi do obowiązków ambitnie, a mimo to często nie ma czasu na swoje marzenia:
"Chociaż jej plany artystyczne cierpią, bo przesuwają się w czasie, to dla nas jako rodziny jest to ogromne wyróżnienie, że możemy być ze sobą tak blisko. To mnie napędza, motywuje i sprawia, że jesteśmy szczęśliwą rodziną. To poważne wyzwanie w naszych czasach, gdzie obie płcie się wyrównują. Mężczyznom może być coraz trudniej imponować kobietom. Mnie moje kobiety mobilizują".
Dzięki wsparciu żony i córki Karol czuje się młodszym, niż jest w rzeczywistości.
"Córka ma 5 lat i taką energię, że nie mam wyjścia - muszę być w formie jak najdłużej. Chcę robić dla nich więcej, lepiej, żebyśmy mogli żyć ciekawiej. Wiem, że przyjdzie taki czas, że zwolnię, ale dopóki ciało i głowa nie mówią pas, działam" - kontynuował.
Karol Strasburger należy do osób, które radzą sobie lepiej, gdy są wspierane przez bliskich. To jego źródło dobrej energii.
"(...) To jest fajne, że się wzajemnie mobilizujemy. Był taki okres, w którym byłem sam, kompletnie. To było okropne. W jakimś momencie nie miałem mobilizacji do życia, mało się wtedy człowiekowi chciało. Było ciężko nie mieć nikogo, z kim mogłem dzielić swoją radość i smutki" - podkreślał w rozmowie z TVP.
Ponadto Karol bardzo ceni sobie to, że ukochana ma wiele pomysłów. Kreatywne podejście do planowania atrakcji dla całej trójki jest sposobem na tworzenie cennych wspomnień.
"Gdy byłem młodszy, wydawało mi się, że gdy już skończę 60 czy 70 lat, to będę sobie odpoczywał i nie będę musiał pracować. A teraz okazuje się, że pracuję więcej i jest mi z tym dobrze. Spełniam wszystkie oczekiwania, przynajmniej własne (...)" - uzewnętrznił się znany prezenter.
Czytaj też:
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Strasburgera. Woli być zdrowy niż gładki [POMPONIK EXCLUSIVE]
Strasburger po tylu latach wreszcie to powiedział. Wszystko dokładnie wyliczył [POMPONIK EXCLUSIVE]
Strasburger znienacka potwierdził doniesienia. Jest inaczej niż ludzie myśleli