Karolina Ferenstein cała w nerwach. Jej koszmar wrócił

W 2013 roku Perfekcyjna Pani Domu i Piotr Kraśko zostali przyłapani przez paparazzo w Gdyni. Do Trójmiasta para wybrała się tylko we dwoje, nocując w hotelu w centrum miasta. Bawili się doskonale - za dnia uprawiali jogging, spacerowali, a wieczorem świętowali w jednej z pobliskich restauracji, opuszczając ją grubo po północy w szampańskich nastrojach.

W środowisku dziennikarskim zawrzało. Wszyscy pamiętali jeszcze wywiad, którego Małgosia udzieliła wraz z żoną Piotra. Opowiadały o tym, jak poznały się, będąc gośćmi programu o macierzyństwie, jak wiele je łączy.

- Po dwóch zdaniach nie mogłyśmy przestać rozmawiać, a następnego dnia były cztery telefony - podkreślała Rozenek. - Bratnie dusze na podobnym etapie życia: obie mamy dwóch synów w tym samym wieku, zapracowanych mężów, dzielimy życie między miasto a wieś i kochamy konie. Od tamtej pory Karolina jest dla mnie Maliną, a tak zwracają się do niej tylko najbliżsi. Dzień bez rozmowy z Maliną jest dniem straconym - opowiada Małgosia, a Karolina dodawała: - Popatrzyłam trochę jak w lustrzane odbicie: ona to ja.

Widok Piotra z przyjaciółką na okładkach gazet był dla niej szokiem. Szczęśliwie Kraśkom udało się uratować małżeństwo. Zerwali znajomość z Rozenek, a dzięki wsparciu bliskich i dla dobra dzieci Konstantego (8) i Aleksandra (6), Karolina dała mężowi jeszcze jedną szansę. Kryzys umocnił ich miłość, czego potwierdzeniem są narodziny Laury. Niestety, zbiegły się one ze zwolnieniem Piotra z TVP.

Po 25 latach pracy został odsunięty od prowadzenia "Wiadomości". W rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że cieszy się, iż nareszcie będzie miał więcej czasu dla bliskich. Tak też się stało. Przymusowe wolne dobrze zrobiło rodzinie dziennikarza. Nic więc dziwnego, że Karolina nie była zachwycona pomysłem, by jej mąż wrócił do pracy w telewizji.

- Cieszyła się, że ma go przy sobie, ale widziała, że tęskni za adrenaliną, jaka towarzyszy pracy w programie na żywo - mówi "Na Żywo" osoba z otoczenia małżonków.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Jak podaje tygodnik, to Kinga przekonała ją, że Piotr wiele zyska, przechodząc do TVN-u. Zaspokoi głód pracy na wizji, ale nie ucierpią na tym bliscy. - Wtedy usłyszała od Karoliny, że boi się ona o jedno. Jej mąż znów spotka się z Małgorzatą Rozenek - zdradza informator.

Małgosia jest gwiazdą stacji. Na premierę czeka jej program "Projekt Lady", trwają prace nad kolejnym, o organizowaniu przyjęć. Choć show będzie emitowało TVN Style, promowany jest w "DDTVN" i Rozenek wielokrotnie będzie gościć w studiu telewizyjnym.

- Małgosia szykuje się do ślubu, ale wciąż lubi flirtować. Karolina nie chciałaby zobaczyć ich razem na wizji - mówi nasz rozmówca. Na szczęście pozycja Kingi w TVN jest tak mocna, że może liczyć na względy u dyrektora Edwarda Miszczaka. - Obiecała przyjaciółce, że dopilnuje, aby Rozenek pojawiała się w studiu w te dni, w których są inni prowadzący.  A przy okazji poprosi też o coś dla siebie. Aby to samo zastrzeżenie dotyczyło jeszcze jednej osoby - Hanny Lis, która negocjuje podpisanie kontraktu z TVN - dodaje.

Pozostaje tylko problem wspólnych firmowych imprez i gali. Mając jednak taką przyjaciółkę jak Kinga, Karolina może spać spokojnie. Z pewnością dopilnuje ona, by między Małgorzatą a Piotrem stanął solidny mur.