Reklama
Reklama

Karolina Ferenstein-Kraśko i Piotr Kraśko. Wsparcie żony pomogło mu w najgorszych chwilach: "Zawsze jesteśmy z Tobą"

Karolina Ferenstein-Kraśko (45 l.) i Piotr Kraśko (51 l.) są małżeństwem na "dobre i złe". Akurat od dłuższego czasu "złe" przeważało u Piotra, czym w efekcie przypłacił ciężką chorobą. Przyznał się do niej w sobotnim wydaniu "Dzień dobry TVN". Żona wspierała go nie tylko w studiu, ale i na Instagramie.

Głośne afery Piotra Kraśki doprowadziły do rozchwiania jego zdrowia fizycznego i psychicznego. Niespodziewanie, wychudzony i przygaszony dziennikarz zawitał do sobotniego wydania "Dzień dobry TVN". To tam uzewnętrznił się i opowiedział o tym, że zmaga się... z depresją.

Piotr Kraśko wspierany przez Karolinę Ferenstein-Kraśko w TVN: "Zawsze jesteśmy z Tobą"

Skruszony Piotr Kraśko opowiedział Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi o całej sytuacji z jego perspektywy. Mówił o jeździe samochodem bez uprawnień, o oskarżeniach na temat zaległości podatkowych i ostatnim wyroku sądowym.

Reklama

Na szczęście zawsze może liczyć na żonę, Karolinę Ferenstein-Kraśko, która wspiera męża cały czas. Nawet tego dnia dodała relację na Instagramie, by wszyscy mogli się przekonać, że wciąż trwa przy Piotrze.

"Zawsze jesteśmy z Tobą" - napisała na zdjęciu męża na Instastories.

Piotr Kraśko: stres, depresja, wstyd i myśli samobójcze

"Tak, zmagam się z depresją" - powiedział prowadzącym Piotr Kraśko. Początkowo były to problemy ze snem, które doprowadziły go wręcz do bezsenności.

Co więcej, dziennikarz bał się iść do specjalisty, ze względu na szybkie przedostanie się informacji do mediów: "No tego wam jeszcze brakuje, żebym poszedł do lekarza i następnego dnia wy otrzymacie zapytanie zaprzyjaźnionej redakcji: "Czy to prawda, że wasz prowadzący prowadził program na lekach antydepresyjnych?". Ja się wtedy wstydziłem i bałem się, że zrobię problem stacji".

Depresję wywołał u niego stres. Piotr Kraśko wyznał, że "czuł się osaczony", wierzył, że cały czas będzie źle, że ludzie "będą go ścigać, szukać i będą chcieli go dosłownie zmiażdżyć".

Myślał również o samobójstwie, lecz w tym momencie pojawił się problem zdrowotny - serce, a dokładniej podejrzenie stanu przedzawałowego. To wtedy powiedział lekarzowi, że nie wierzy w lepsze jutro, stracił chęć życia i ma wyłącznie czarne myśli.

"Nagle dopada cię taki lęk, który jest jak głaz, który gniecie i nie wiesz, o co chodzi (...). Przez dwa miesiące rozmawiałem z sześcioma osobami, nie byłem w stanie wyjść z domu, nie widziałem sensu życia w ogóle, nie widziałem sensu swojego istnienia" - podsumował.

W dojściu do siebie pomagała dziennikarzowi głównie żona, rodzina i bliscy.

Zobacz też:

Piotr Kraśko zdobył się na szczerość po aferach. W "Dzień dobry TVN" wyznał, co mu dolega

Kraśko dostał zbyt surową karę? Adwokat: "Zwykły Kowalski zapłaciłby 2-3 tys."

Piotr Kraśko przerywa milczenie. Chodzi o wyrok za jazdę bez uprawnień!

Piotr Kraśko zapłaci za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Sąd uznał go winnym

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy